Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Panna Andzia ma wychodne


No i dziś przerwę swoje nie jedzenie na mieście umówiłam sie z koleżankami z pracy na piwko i do knajpki więc napewno będziemy coś jeść ale postaram się jak najmniej :) zwłaszcza że coś dziś brzuszek mnie boli bardzo późno zjadłam śniadanko i może to jest tego efekt.

Rano na dzień dobry zaspałam śniadania nie zdążyłam zjeść a jeszcze musiałam dać żarcie psu bo tak waliła miską że wszystkich by obudziła w domu :) w dodatku długo jechałam do pracy bo straszne dziś były korki w pracy od rana na pełnych obrotach bo to koniec miesiąca trzeba szefów rozliczyć. Dziś na szczęście juz koniec jeszcze tylko piwko z dziewczynami i do końca tygodnia mam wolne :) mam nadzieje że uda mi się troche odpocząć no i schudnąć oczywiście :)

  • Djarum

    Djarum

    29 kwietnia 2008, 17:01

    Chwila przerwy musi byc ;] po cos sie przeciez zyje. Udanej zabawy i utrzymania wagi ;*

  • dgamm

    dgamm

    29 kwietnia 2008, 16:19

    Ja też muszę sobie kupić śliwki, tylko że one sa atrasznie kaloryczne!!PA!