Kochane udało mi się wczoraj zaliczyłam pierwszą 50 tzn 50 dni udało mi się wytrzymać bez jedzenia w KFC, Pizzy Hut, Sfinksie, MC Donaldsie oraz udało mi się nie pić piwka i red bulla chociaż ostanie dni były ciężkie. Początek był w miarę łatwy, ale teraz to już zaczyna mi trochę brakować tego i strasznie mnie ciągnie ale staram się powstrzymywać i udaje mi się to dzięki temu że już tyle dni wytrzymałam i stwierdzam że szkoda mi liczyć od nowa :)
Za 7 dni jak dobrze pójdzie zalicze następną 50 moich kolejnych produktów, które wyeliminowałam z mojego menu :)
Chciałabym żeby z ćwiczeniami mi się udało dojść do takiej liczby, ale tu raczej nie mam szans bo idzie mi dobrze a potem jeden dzień mam taki, że nie mam czasu i muszę liczyć od nowa :(