Dnia 1 września 2008 przestaje (92 dzień):
1. Chodzić do Mc Donalds
2. Chodzić do Pizza Hut
3. Chodzić do Sfinks
4. Jeść hamburgery (na mieście)
5. Pić coca-cole
6. Pić piwo
W przypadku knajpek to bardziej chodzi mi o to, że przestaje się w nich karmić bo chodzić to zawsze mogę tylko po prostu nie zamawiać tam jedzonka :)
W sobotę wyleciał Sfinks w ramach andrzejek poszliśmy zjeść ale powiem wam że już tak się odzwyczaiłam od jedzenia w tej knajpce że teraz to chyba nie musze liczyc dni bo i tak rzadko tam będe chodzić już mnie tak tam nie ciągnie jak kiedyś :)
Dnia 8 września 2008 przestaje (85 dzień):
1.Jeść orzeszki słone
2. Jeść chipsy
3. Jeść batoniki
Dnia ??? listopada 2008 ponownie zaczynam ćwiczyć (0 dzień):
Zasada: Dzień zaliczony to taki gdzie przynajmniej zrobiłam 50 brzuszków
Wcześniejsze zapiski dot. ćwiczonek są w starych zapisakch mojego pamiętnika :)
21.10.2008 zaczęłam ponownie ćwiczyć - bez przerwy wytrzymałam 25 dni (przerwałam 26 dnia usnęłam ze zmęczęnia po całodniowym pobycie w szkole)
Dziś wykonałam 0 brzuszków :)
Cwiczę ale nie regularnie więc nie liczę bo ciąglemam jakieś przerwy
Dnia 1 października 2008 przestaje (62 dzień):
1. Jeść zapiekanki (na mieście)
2. Jeść czekoladę
3. Jeść pizze
4. Jeść drożdżówki itp (z wyjątkiem jagodzianek i rogalików mojego łosia jem ich bardzo mało, ale coś jednak od życia się należy) :)
W sobotę róznież wyleciał popcorn bo bylismy w kinie a byłam taka głodna ze musiałam coś zjeść następnym razem wezmę sobie cos innego do jedzonka żeby pochrupać w kinie