Hejka jestem coraz wieksza rosnie Moj Brzuszek to juz 15 tydzien.Wydaje mi sie ze bardzo szybko mi rosnie brzuch ale tak mowia doswiadczone mamuski ze w 2 ciazy szybciej brzuch rosnie i juz taka gruba sie wydaje spodnie zaciasne.
Byłam dzis u Mojej kolezanki wczoraj miala cesarke i ma Synka Slicznego Maluszka powinna rodzic 15 lipca ale juz jest.Jaka Ona Szczesliwa tyle lat sie starała az w koncu została Mamuska.
Szłam do szpitala a Ona dzwoni ze bidulka taka głodna ze tylko kleik i suchary dostała po cesarce i zeby jej jesc przyniesc a ona jeszcze ma cukrzyce i tak ja głodza.Wiec kupiłam bułeczki i szyneczke i pojadła sobie troche.Mam nadzieje ze nic jej nie jest.
A ja dzis miałam kluski slaskie z dziurka dla meza a dla nas Mamuska robiła Pyszne kluseczki z truskawka ale sie obiadłam.Jak dobrze ze ta moja Mamuska taka obrotna i Kochana narobiła kluseczek i Cała rodzinka Szczesliwa.A dzis jak szłam to jechała ulica moja Instruktorka i włascicielka klubu do którego chodziłam cwiczyc.I sie zatrzymała i mnie ogladała i pogadała .Ciekawe czy bedzie czas i ochota zeby po porodzie i przy 2 dzieci chodzic na cwiczenia do klubu.Bardzo bym chciała zeby tak było bo w domu to mi sie wogole nie chce cwiczyc
moj rowerek stacjonarny stoi i sie kurzy ten rower na dworku tez nie uzywany i niestety dupcia rosnie.
A jeszcze jedno ide w czwartek do adwokata.Bo 14 czerwca mam sprawe.Bardzo sie boje tej sprawy co to bedzie no i jeszcze ten stres.Spotkanie z ciotka i jej Madrym Synkiem.Bede przesłuchiwana jako swiadek.Wiecie co ciagle sie tym denerwuje i jest mi przykro ze tak sie dzieje,mielismy zawsze z Ciocia dobry kontakt a teraz ona taka Jest Pazerna i Wredna wszedzie jezdzi i nam tyłek obrabia ze my chcemy ja wykolegowac i jest tak nie przyjemnie,
Chciałabym zeby to sie juz skonczyło ale nie wiadomo co czas pokarze takie sprawy ciagna sie latami.A człowiek w niepewnosci siedzi i nam na głowe leci a nie jej.Do remontu My tylko a do podziału to Ona i moj Ojciec.Bardzo przykra sprawa.Ale jutro bedzie piekny dzien i oby tylko zdrowie było to bedzie ok.
.ksiezniczka.
29 czerwca 2010, 16:24pozdrawiam mocno anetko, dzieki za mile wpisy do mnie:)
honorata1181
14 czerwca 2010, 23:15jak poszło na sprawie, szkoda, że takie utrapienia męczą Cię własnie teraz kiedy jesteś w takim pięknym stanie, przykre są takie rodzinne nieporozumienia, wiem coś o tym :)
calineczkazbajki
9 czerwca 2010, 04:42Ciazowe brzuszej jest cudny - i takiego Ci zycze
calineczkazbajki
9 czerwca 2010, 04:42Ciazowe brzuszej jest cudny - i takiego Ci zycze
extaza
8 czerwca 2010, 23:48fajnie gratuluje mam pytanie dotyczace twojej kolezanki ile lat sie starala o malenstwo my z mezem juz 3 lata i nic czy pomogly jej jakies badania bede dzieczna z a odp