Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny raz WO


Wróciłam do diety warzywno - owocowej. Na niej najlepiej się czułam. Dzisiaj 5 dzień. Nie zważyłam się dnia 1 diety, tylko dopiero 3. Waga pokazała - o zgrozo- 109,5. Dzisiaj, czyli zaledwie po dwóch dniach było już 108,3. Czyli - 1.3 kg. Jest nieźle. Nie jeżeli chodzi o wagę tylko jeśli chodzi o spadek.

O razu piszę, że dieta jest "a little cheat" tzn. nie powinnam pić kawy a jednak piję. Ale to jedyne odstępstwo. Mam taką nadzieję, że tym razem moja dieta nie będzie polegała jedynie na szumnych słowach i wielkich deklaracjach.

  • lesson

    lesson

    18 czerwca 2015, 11:07

    No właśnie, organizm bez mięsa, nabiału i "otumaniaczy" w postaci pszenicy czuje się o niebo lepiej ( wiem to po sobie). Tez miałam jakis czas temu mały "detoks" (wykryte nietolerancje) i najlepiej się czułam po warzywach, ryżu, tłuszczach roślinnych, a moja waga również to pokazywała ;)

  • bezimienna-77

    bezimienna-77

    12 czerwca 2015, 08:38

    ja też zaczynam i nie umiem wytrwać Może tym razem bedzie lepiej? Powodzenia życzę i wytrwałości