Jestem w pracy. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów zjadłam śniadanie w domu i dopiero wyszłam do pracy. Zamiast kanapek zabrałam ze sobą brzoskwinię, jogurt i marchewkę.Pewnie będzie z tego kupa śmiechu ale niech tam...
Jestem w pracy. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów zjadłam śniadanie w domu i dopiero wyszłam do pracy. Zamiast kanapek zabrałam ze sobą brzoskwinię, jogurt i marchewkę.Pewnie będzie z tego kupa śmiechu ale niech tam...