Myślałam, że będzie trochę lepiej.. z tali i bioder spadło mi 2 cm, a z nóg kompletnie nic! nawet pojawił się dodatkowy centymetr :( A ćwiczyłam systematycznie ; Jillian, rowerek (30minut) i spacer.. Dlaczego tak jest ? Boję się, że stracę motywację.
Dziś na śniadanko płatki owsiane na wodzie o smaku malinowy + herbata zielona.
Seeley
1 lutego 2013, 17:19Mi z nóg też mało spadło chyba jakiś cm.. Z bioder też jakieś 4.. Nie wiem co jest, ale spoko przetrwam to i nie zamierzam się poddać. Życzę powodzenia i będę trzymać kciuki! :)
panna.cotta
1 lutego 2013, 11:33Ćwicz dalej ;) Z pewnością będą efekty!
zgrabna23
1 lutego 2013, 11:18eee tam.... ale ważne że centymetry spadają! powolutku... też kiedyś, jak było mnie więcej, patrzyłam tylko żeby jak najwięcej spadło, ale nic nie dzieje się od razu:) zobaczysz że ci się uda! nie poddawaj się! ważne że ćwiczysz! suuuper! ja ściskam kciuki za ciebie:*
Klaudia121444
1 lutego 2013, 08:30wytrwałosci
gaba0077
1 lutego 2013, 06:48Nie poddawaj się:) U mnie jest dokładnie tak samo po miesiącu regularnych ćwiczeń (Ewa Chodakowska i Mel B) mam taki sam spadek. Po 2 cm z talii, brzucha i bioder, a moje uda są bez zmian... Widocznie to miejsce mamy odporniejsze na spalanie tłuszczyku:) Głowa do góry!