Chyba jednak przesunę ten pasek -600g. Waga dziś znowu była dla mnie bardzo miła pokazała 71.8 kg.
Wczoraj dietkowanie było ok i ćwiczonka zaliczone. A to, że waga spada, to myślę, że w dużej mierze efekt pijaństwa - wypiłam wczoraj 2l: 1,5l wody min. i 2 kawusie - zwykle zapominam o piciu przy dietkowaniu, a jest ono ważne.
Plan na dziś: A6W 2dz, skakanka - 10 min, brzuszkowanie -,
Ś: 2 jaja + 1 chlebek ryżowy - 206 kcal
II Ś: truskawki 0,5 kg - 140kcal
O: pierogi z truskawkami 200g - 380 kcal
P: jogurt kozi danmis, jablko -110 kcal +60kcal
K: jak nie znajdę fasolki to grahamka z masłem ...
Trochę te ćwiczenia muszę podciągnąć by dorównać Wam Vitalijki, ale teraz jak mam trochę więcej czasu - to chętnie odsypiam zaległości ...
Miłego dnia - u mnie słoneczko zagląda do okna :) - a u Was ?
Julia551
7 czerwca 2012, 15:15No to gratuluje spadku!:)
znudzonaona
7 czerwca 2012, 11:58Super , że waga spada :-) też powinnam pić wiecej , ale jakoś tak nie wchodzi . Miłego weekendu !
agabubu
7 czerwca 2012, 01:04Chlebek jest prosty do upieczenia, ale niestety nie moge Ci pomóc. Zakwas dostalam od kolezanki i odnawiam go po kazdym pieczeniu chleba. Moze poszukaj w necie, widzialam wiele przepisów na zrobienie zakwasu samemu. teraz mozna bez problemu dostac zytniá máke, do tego dodaj troche cierpliwosci i na pewno sie uda!!!
marii1955
6 czerwca 2012, 20:59Jasne , że pokaż to na pasku !!! UPÓR + DIETKA = CEL . I tak będzie!!! Z Twoim uporem , wszystko pokonasz. Pozdrawiam.
minkaaa
6 czerwca 2012, 17:06Gratulację ale ja zamiast wody wolę zieloną i kawę.Pozdrawiam
WielkaPanda
6 czerwca 2012, 15:53Wielkie Gratulacje! Piękny wynik! Pozdrawiam! P.S. Ja piję raczej mało. Po prostu nie lubię wody i tyle. Nie pijam też herbaty bo gorzka niedobra. Ja piję Całe Morze kawy zbożowej. O.
ttesia
6 czerwca 2012, 15:52super ,czuję się jak mała dziewczynka, po 15 minutach skoków nie mam siły ,wtedy kładę się i trochę się poturlam , powyginam i jak złapię oddech to znowu skaczę , nie akrobacji żadnych nie robię, może kiedyś się nauczę , fajna sprawa :-))
dam.rade.1958
6 czerwca 2012, 12:03Ladne mi pojanstwo, ja w chlodne dni bardzo malo pije :-) Fajne menu, ja mam dzis kalafiorka, juz sie gotuje, fasolki swiezej jeszcze nie widzialam a z checia bym zjadla :))
ttesia
6 czerwca 2012, 10:37no kochana ,wielkie brawa ,zasługujesz na nie !!!! :-)) Tak trzymaj Aneczko :-)))
Basiulek777
6 czerwca 2012, 09:48u mnie też zagląda i czekam aż będę mogła wyjść z biura i po spacerować bądź pojeździć na rowerze. Wiedzę że już sporo zrzuciłaś. Trzymam kciuki:D
znajoma1996
6 czerwca 2012, 09:47brawo brawo :) też skakam na skakancę, a nie wiesz czy to pomaga na uda ?