Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 dzień - waga 65 kg


sniadanie: cappucino i serek wiejski
2 herbatniki
obiad - buraczki a po 2h 3 pierogi
podwieczorek - kawałeczek sernika :-) i kawałeczek ciasta cappucino ,ale dosłownie po centymetrze

poza tym duzo wody i herbaty - zmiesciłam sie w 500kcal

nie lubie cwiczyc i nie bede :-) czesto chodze na spacery i uwielbiam rower i juz nie moge sie doczekac kiedy go wyjme z piwnicy. Narazie chodze na łyzwy i jezdzimy na deski w Beskidy.to tyle w temacie sportu :-) rok temu chodziłam na fitness do Pure,ale.... chyba wolę nie jesc niż ćwiczyć - no taka już jestem :-)

dałam sobie czas osiagniecie 59kg do konca kwietnia - takze jeszcze 2 miesiace - dam radę :-)
miłego wieczoru - pozdrawiammmmmmmm :-)