Matko, ale tragiczną masz tą "dietę". Nie dość, że jesz po kilkaset kcal dziennie, to jakościowo tez katastrofa. Prawie w ogóle nie jesz białka, głównie wcinasz węglowodany i tłuszcze.
Jak tylko zaczniesz jeść więcej, Twój wygłoszony organizm odłoży sobie wszelkie nadwyżki i będzie piękne jojo. Gratuluję takiego "odchudzania". Masz zero pojęcia o zdrowym żywieniu i robisz sobie wielką krzywdę.
megan292
6 marca 2014, 18:43Matko, ale tragiczną masz tą "dietę". Nie dość, że jesz po kilkaset kcal dziennie, to jakościowo tez katastrofa. Prawie w ogóle nie jesz białka, głównie wcinasz węglowodany i tłuszcze. Jak tylko zaczniesz jeść więcej, Twój wygłoszony organizm odłoży sobie wszelkie nadwyżki i będzie piękne jojo. Gratuluję takiego "odchudzania". Masz zero pojęcia o zdrowym żywieniu i robisz sobie wielką krzywdę.