Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
57,3kg no nie mam siły:-/


łosoś + pomidorki
cappucino
gruszka
warzywa gotowane + ciut krokieta
garść pistacji
kolacja: skalpel
  • megan292

    megan292

    6 marca 2014, 18:43

    Matko, ale tragiczną masz tą "dietę". Nie dość, że jesz po kilkaset kcal dziennie, to jakościowo tez katastrofa. Prawie w ogóle nie jesz białka, głównie wcinasz węglowodany i tłuszcze. Jak tylko zaczniesz jeść więcej, Twój wygłoszony organizm odłoży sobie wszelkie nadwyżki i będzie piękne jojo. Gratuluję takiego "odchudzania". Masz zero pojęcia o zdrowym żywieniu i robisz sobie wielką krzywdę.