Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
56,4 kg bez szału :-/


6.30 łosoś ok 100g

cappucino

suszone brzoskwinie - dość sporo :-)

warzywa gotowane + 1 pieróg z mięsem + trochę zupy grzybowej

koktajl z truskawek i kiwi

trochę paluszków

skalpel na kolację.

jeszcze 16 dni diety - do celu 1,4kg - nie wiem czy to osiągnę, bo kilogramy spadają bardzo powoli....

do końca miesiąca robię skalpel potem zmieniam ćwiczenia na inne ,a jak nie osiągnę 55kg wydłużam czas o kolejne 2-3 tygodnie - cel to cel - nie ma ściemy :-)

w czwartek za tydzień idę do szpitala na HSG - boję się jak cholera - tyle czytałam na necie,że chyba ucieknę jak dojdzie co do czego :-) ponoć boli :-( no ale czego się nie robi żeby zajść w ciążę .

dziewczyny czy któraś z Was miała HSG ? czy któraś zaszła po tym w ciążę ???

  • agulina30

    agulina30

    12 marca 2014, 19:15

    na pewno Ci się uda osiągnąć swój cel! powodzenia!