Dzisiaj szykuje mi sie imprezka, urodziny mojej kolezanki, ale obiecalam sobie ze nie pije alkoholu. Na drugi dzien jest masakra i jeszcze ten kacowy apetyt i lezakowanie. Dlatego NIE. Jak do tej pory bylo sniadanie serek ziarnisty z plastrem wedzonego lososia. Syci na dlugo. Zabieram sie za porzadkowanie mieszkania, moje kwiatki potrzebuja pomocy. To do nastepnego.