Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ach te słodycze......
2 czerwca 2006
Wróciłam , ponieważ włączył mi się wstrętny łakomczuch słodyczowy i szczerze mówiąć sama sobie nie mogę z tym poradzić a waga pokazuje bliżej 61 niż 60:((.Jak zawsze liczę na Wasze wsparcie.
ilonka100
5 czerwca 2006, 23:09Naprawde. Niesamowite uczucie wspolnoty daje mi wiele do myslenia i motywuje. Ale wydajesz mi sie bardzo konsekwentna osoba. To co zaplanujesz to osiagasz. pozazdroscic charakteru. Ja tez przytylam po dziecku, tyle ze moj synek ma juz 4 latka. Jest bardzo pogodnym chlopcem. Ja tez niestety lubie podjadac. Slodycze, ciasta, slone przekaski....
Anka17
3 czerwca 2006, 23:17Ale Cie tu długo nie było!!! Bardzo fajnie ze wróciłas:)) Ehh te słodycze...a u mnie 2 ciasta (oczywiscie pieczone przezemnie) Ale nie damy sie słodyczom!! Ehh...po co wogóle sa te słodycze!!!! 3maj sie:) bez słodyczy:):P Buziol:*
Ellidth
3 czerwca 2006, 19:11jak milo:)nie daj sie tym slodkoscia!;)dasz rade!:))
kasjot
3 czerwca 2006, 10:43Juleczka już jest dużą dziewczynką:)hmm, jeżeli chodzi o słodycze to mi czasami ostatnio również przychodzi na nie ochota. No i zjadam od czasu do czasu kosteczkę czekolady lub cukierka czekoladowego. Myślę, że to nie jest aż tak dużym przestępstwem dopóki panujemy nad tym. Pozdrawiam.
kasiatatry
3 czerwca 2006, 09:16bardzo sie ciesze. trzymaj za mnie kciuki a ja trzymam za CIebie. i wierze ze bedzie dobrze :*kasia
HaBiiBiiI
2 czerwca 2006, 23:53ja nie mam dla ciebie zadnej propozycji!ale ty mi mozesz doradzic jaka dietke i przez ile stosowałas ze sukces osiagnełas?? bo mam tyle samo kg do zrzucenia co ty!!!...