Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wielkie dzięki:))


Za wszystkie dobre rady baaaaaaaaaardzo dziękuję:) Dostosuję się oczywiście i pojadę, choćby na koniec świata na tym rowerku. Myslę, że teraz łatwiej będzie tracić te kilosy:)
Dzisiaj kupiłam sobie jesienno/zimowy długi do kolan dopasowany płaszczyk. I zmieściłam się w M-kę ; jestem w totalnym szoku. Miałam na sobie bluzkę, dośc grubą sztruksową marynarkę i zapięłam sie bez problemu. L-ka wisiała poprostu na mnie:)))

eh zaczynam wierzyć że naprawde mi się uda.

Jaki piekny dzień hihi