Hej chudzinki
Nie pisałam ostatnio bo nie było co. weekend miałam nerwowy i słodyczowy przed nadchodząca @ Waga 64,5 i mam nadzieję ze do konca tygodnia spadnie chociaz o 0,5kg. @ dzisiaj nadeszła i umieram z bólu. Rower był hula hop tez, ale dzisiaj chyba odpuszczę. Czeka na mnie sterta prasowania. To bedzie chyba jedyny wysiłek fizyczny na jaki sie zdobędę.
Wykonałam sobie analize bezpłatną w Vitalii i wyszło mi ze waże prawidłowo. Jak nie będę dbała o siebie to za 2 lata bedę wazyla 80 kg
Miłego popołudnia:)
PS Wycięłam tą analiże bo i tak nie można było się doczytac:)
duszek77
19 stycznia 2011, 13:30Bardzo Ci dziękuję kochana za wpisik:)))takie słowa jak Twoje otulają serduszko i od razu jest cieplej i spokojniej.Będzie dobrze,dam radę sama,z psychologa już korzystałam i rewelacji nie było,teraz mnie raczej nie stać,ale wierzę w siebie.Potrzeba mi tylko odrobinka czasu i tacy ludzie jak Ty.Ściskam Cię bardzo,bardzo mocno
natalia142
17 stycznia 2011, 20:11Trzymam za Ciebie kciuki :-)
dotek86
17 stycznia 2011, 14:52dogonisz pasek!!!na mnie też dziś czekało prasowanie,ale całe szczęście już je zrobiłam!!!a ta analiza chyba nic złego nie wykazała (ciężko jest doczytać bo są poucinane zdania)powinnaś sie cieszyć bo wagę masz w normie:) Trzymam kciuki za Ciebie:)