Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dukana dzień 4


Dziś w Londynie mamy piękną pogodę więc wybrałam się na półgodzinny spacer przy okazji zakupów. W taki dni jak dziś najbardziej dobija mnie, że nie mamy ogródka. Posiedziała bym sobie na dworze z pyszną kawką i dobrą książką. Liczyłam że we wakacje uda mi się zmienić mieszkanko na parter z ogródkiem ale niestety wszystko się przeciągnie, może na zimę choć się uda przeprowadzka.
Dziś kupiłam Activie, jogurt grecki 0%, pyszną makrelę wędzoną i chudą szyneczkę ;) Wieczorkiem napiszę swój dzisiejszy jadłospis.

Dziękuję za wszystkie miłe słowa w komentarzach. Jest to dla mnie duże wsparcie, takie poczucie, że nie jestem sama, bo jakby nie było w grupie zawsze łatwiej ;) Mam nadzieję, że dzięki temu wytrwam i nie przerwę diety jak to robiłam już wcześniej ;)
  • nibylaska

    nibylaska

    14 czerwca 2011, 22:40

    i ja liczę na to samo ;) Powodzenia Tobie (nam wszystkim) życzę :) A pogoda dziś rzeczywiście prześliczna :)

  • quitschentchen

    quitschentchen

    14 czerwca 2011, 18:31

    a u nas też śliczna pogoda :) no, przynajmniej w Rzeszowie :) aż się w pracy nie chce siedzieć :) a co do diety, to liczę na to, że wspólnie dobrniemy do naszego celu :D

  • belii

    belii

    14 czerwca 2011, 17:22

    Powodzenia! Ja tez jestem na Dukanie i zaczynałam z podobną wagą! Trzymaj sie i bądź dzielna!Pozdrawiam