Witam.
Ja nadal na wakacjach, jeszcze 10 dni ;)
Dziś wskoczyłam na wagę i wielkie zaskoczenie, mniej o 4 kg. Ostatnio ważyłam 88 po tych moich wyskokach a teraz 84. Nareszcie jakiś postęp i motywacja do działania.
Co do samej diety to od przyjazdu do PL nie trzymam się Dukana, raczej mało jem. Głównie mięsko i warzywa, ale też owoce. Nie jem za to praktycznie wcale węglowodanów. Czasem skuszę się na coś słodkiego ale rzadko i w małych ilościach.
Ściągnęłam sobie książkę o diecie Montignac, przejrzę ją i chyba z tych wszystkich diet poskładam coś pod siebie.
Mam też książkę z tabelami kalorycznymi i wagę kuchenną ale chyba nie będę się bawić w liczenie kalorii.
Raczej myślę o diecie na zasadach:
- jeść często a mało
- ograniczyć węglowodany
- maksymalnie ograniczyć słodkie
- jeść białka i warzywka
- jeść niektóre owoce ale nie za dużo i nie za często ;)
Może macie jakieś swoje przemyślenia lub rady dla mnie. Chętnie poczytam wasze opinie i propozycje.
Dziś rekreacyjnie byłam w kinie na ostatniej części Harrego Pottera, polecam ;)
kateszka
26 lipca 2011, 17:37Ciao! a ja mam propozycję, zeby spróbować wyeliminować słodkie, a na to kontro przejrzeć dukanowe przepisy na słodycze. o! i życzę takiego szybkiego spadku wagi w dalszym ciagu!!!!
nibylaska
26 lipca 2011, 15:24łooo, 4 kilo mniej zobaczyć - super! Ciekawy pomysł ze stworzeniem eksperymentalnej diety... w sumie jeśli ta wakacyjna dietka Ci służy, to możesz przy niej zostać... Miłej reszty wakacji życzę :)
anna20061
26 lipca 2011, 07:36No to moje gratulacje.Mialas bardzo mila niespodzianke... CO do diety niewiem co ci moglabym poradzic :) A co do harego ja sie juz doczekac niemoge...Hihi oczywiscie razem z synkiem...