Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9.11.2012 - fotomenu




Dziś praca zaliczona, po szkole wpadła kumpela z synem. Robiłam dziś leczo, znów przegięłam z chili i będzie palić  Przetopiłam też 2 kostki smalcu, które ostatnio pomyłkowo kupiłam, zrobiłam z boczkiem, cebulką, jabłkiem i majerankiem. Mam teraz 3 słoiczki domowego smaluszku 



Menu:

8.10
- grzanka z brie
- sałatka z kiełkami


11.50 w pracy
- ryż na mleku waniliowy

16.20
- makaron ze szpinakiem


17.20
- mała miseczka popcornu

20.05
- grzanka
- brie
- makrela
- sałatka z kiełkami



Płyny:
- 3 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 5 pu-erh







  • TAINTA

    TAINTA

    10 listopada 2012, 18:35

    moja mama robi genialny smalczyk ale już całe wieki go nie jadłam !!

  • liliputek91

    liliputek91

    10 listopada 2012, 13:11

    Piękne jedzonko:) I motywacje też:) Udanej soboty

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    10 listopada 2012, 12:05

    Smalczyk powiadasz ;) na pewno pyszny , tylko szkoda ze tak mało dietetyczny!

  • marcelka55

    marcelka55

    10 listopada 2012, 11:13

    mmm smaluszek z ogóraskiem kiszonym... to jest to! :):):)

  • assezminceetsensible

    assezminceetsensible

    9 listopada 2012, 23:10

    bardziej mnie motywują faceci :)

  • CzarnaPerla1300

    CzarnaPerla1300

    9 listopada 2012, 23:06

    Smalczyk i dietka hihi :) I cisza pieronie już ja ci pokaże :) Brie :P Ciacho 2 pożyczam na dziś, raniutko oddam hihi . Buzik :*