Dziś nawiedziła mnie moja przyjaciółka, wypiłyśmy po 1,5 winka. Oczywiście potem miałam smaka na amu, wpierniczyłam paczkę ciastek
Menu:
11.05
- kołodziej z szynką, pomidorem, ogórkiem
- ogórek
- 2 jajka
14.00
- aero
- 3 pierniki
17.10
- brukselka
- groszek z marchewką
- frytki z selera
- filet z piersi z piekarnika
20.00
- kołodziej z brie
Dodatkowo:
- 2 marchewki
- paczka ciastek
Płyny:
- 3 kawy rozpuszczalne z mlekiem i syropem klonowym
- 4 pu-erh
- 1,5 butelki różowego wina
justyna.ja85
12 grudnia 2012, 16:45ja też zawsze po alkoholu coś podjadam, porażka, a co chwilę mnie gdzieś wyciągają a to grzane winko a to piwko... a na drugi dzień to już w ogóle smaki na maksa! Ciągle bym coś jadła! Ach...ten tydzień nie jest dla mnie łaskawy...
marcelka55
10 grudnia 2012, 13:421,5 butli wydudniłaś? ohh masz moc kobieto :)
basterowa
9 grudnia 2012, 21:44Lubię winko :) Ostatnio z psiapsiółą do rana siedziałyśmy, 4 butelki poszły!
ewelinagryzlakwp.pl
9 grudnia 2012, 21:26tak czytam i ogladam i powiem ci ze wcale malo nie jesz ,,,,,,,,,,,,,,,,,!a chudniesz!Tez musze wziasc przyklad!papa
madziek2705
9 grudnia 2012, 21:26Te śniadanko podane na tym cudnym talerzyku mmmmm smacznie się robi :))
roogirl
9 grudnia 2012, 15:57No cóż... trudno zmienić myślenie ludzi, którzy sądzą, że tylko nic nie jedząc schudną. Mi też pewnie nie wierzą w to, co piszę, że jem co 3 godziny, 4 posiłki, czasem 5 i z niczego nie rezygnuję... muszą się sami na sobie przekonać. Mi to też trochę zajęło :) Manu znowu super, ten obiad to bym sobie zjadła :) Z resztą wszystko jest jak zwykle smaczne.
CzarnaPerla1300
9 grudnia 2012, 13:33No tak można się do Ciebie dobijać i nic :( A tu proszę dama 1.5 wciąga hihi :) Te ciastka to nie tragedia spalisz jej szybko :* Będę wieczorem to się odezwę :** Kolo w basenie to dla mnie ??? :D :))))))) Milej niedzielki :*******
MllaGrubaskaa
9 grudnia 2012, 13:03Czemu po % ma się od razu ochotę na jedzenie!
kasiakasia71
9 grudnia 2012, 12:14Pyszności.Zawsze tak mam ,że jak obejrze twoje fotomenu to jestem głodna
Mirellcia
9 grudnia 2012, 11:56:) jak robisz te frytki z selera :P Bardzo mam na nie chęć :)
misskitten
9 grudnia 2012, 11:07ale fajny miałaś obiadek!
Anankeee
9 grudnia 2012, 10:44Zjedzenie czegos kalorycznego od czasu do czasu podobno nakreca metabolizm :-) Moze wyjdzie Ci na dobre ta paczka ciastek. Pozdrowionka
stoneczka
9 grudnia 2012, 10:16też tak często mam po wypiciu, że mi się gastro włącza. ;D
me.gusta
9 grudnia 2012, 08:51no z tymi ciastkami to przyszalałaś ;D ale ogólnie menu jak zawsze świetne :)
LennQ
8 grudnia 2012, 23:53Winko to nawet dla zdrowotnosci zalecane.Ja tez sie uraczylam dzisiejszego wieczora :D Ale ciastka?? Wstydz sie kobieto :P:P:P Piekne menu!!!! Pozdrawiam cieplo :)