Młody ma tygodniową przerwę w szkole. Wybrałam się z nim dziś do Natural History Museum. Było bardzo fajnie, co prawda tłumy i nie obejrzeliśmy wszystkiego bo żeby to zrobić musieli byśmy tam z pól dnia spędzić. Sam budynek (starsza część) i jego wnętrze jest piękny, przypomina mi Hogwart
Spędziliśmy w muzeum kolo 3 godzin, potem pojechaliśmy na obiad do McDonalda i do Chinatown. Byliśmy też na kawie w knajpce, w której pracuje moja koleżanka.
Kilka zdjęć z naszej wyprawy:
Piekłam dziś żytnie bułeczki z tego przepisu: klik
przed pieczeniem:
upieczone:
Stwierdziłam, że w moim gównianym piekarniku piec chleba nie będę. Kupie sobie maszynę specjalną. Na razie nie mam wolnej kasy ale w przyszłym miesiącu kupię
Menu:
7.50
- 2 kawałki chleba
- jajecznica z 1 jajka, na mleku z pomidorami
10.40
- 4 kiwi
- 1/2 melona
- 2 wafle ryżowe
14.30
- frytki z maca
16.50
- rosół z wczoraj
19.40
- 2 kawałki chleba z pomidorem i rzodkwią
Płyny:
- 3 kawy
- 3 pu-erh
Przekąski:
- pomidorki koktajlowe
vitaliowalady
19 lutego 2013, 17:11wow piekne zdjecia i te schody do oka! ostatnia motywacja mhmhmhmmm :D
nerro
19 lutego 2013, 15:49piękne zdjęcia ; ) menu również :)
Karolinasdz
19 lutego 2013, 15:35polecam ,naprawde warto :)
bloodygirl
19 lutego 2013, 12:18łał, fajne to muzeum, sama bym sobie pooglądała!
CzarnaPerla1300
19 lutego 2013, 11:09No proszę Aniczka się nie nudzi :) super pozazdrościć u mnie nudy chorubsko o gólnie feee. A ten Twój głód mnie przeraża znikam stąd :) Buźki :****
bella1984
19 lutego 2013, 10:23Wow piekne to muzeum. Napewno jest w nim niesamowicie !
MllaGrubaskaa
19 lutego 2013, 09:51Super zień mieliście ;))
Renesamee
19 lutego 2013, 07:58Pięknie mieliście spędzony dzień. Kurcze zawsze marzyłam żeby zwiedzić takie miejsce. Mam nadzieję że kiedyś się uda. Co do menu to super, choć osobiście nie lubię melonów. Buziaczki!!! P.S. ostatnie zdjęcie jest apetyczne!
Marley88
19 lutego 2013, 07:43Pierwszy cytat to święta prawda :) Co do muzeum to też tam chce...
aureliagr
19 lutego 2013, 06:27Fajna wycieczka a jaka piękna pogoda:) Ja wyglądam przez okno i śnieg widze:P Dietowo jesteś dla mnie inspiracją:)
liliputek91
19 lutego 2013, 05:41wow, sama bym takie miejsce z chęcią odwiedziła!
cambiolavita
18 lutego 2013, 23:02Rzeczywiscie o muzeum przypomina Hogwart!!! Uwielbiam angielska archtekture :)
Nejtiri
18 lutego 2013, 22:41Niezła wycieczka. :) Uważaj, bo przyjadę tam do Ciebie! ;) / Pierwsze zdanie - so true..
Madeleine90
18 lutego 2013, 22:15tak właśnie myślałam:) ale narobiłaś mi ochoty na żytnie bułeczki i taki przepis znalazłam:http://ania-gotuje.blog.pl/2013/01/28/szybkie-zytnie-buleczki-lub-chleb-pelnoziarniste-ze-slonecznikiem-i-serek-waniliowy/ :) wydaje się łatwy, poza tym jedyny sensowny gdzie nie trzeba robić zakwasu:)
Lioness.From.North
18 lutego 2013, 22:07fajne zdjęcia, fajne żarcie. a z takich absurdów zawsze można się pośmiać:)
Elson
18 lutego 2013, 22:04muszę się tam wybrac koniecznie:) już sobie od dwóch lat obiecuję, że obskoczę wszystkie darmowe muzea w Londynie:)
Madeleine90
18 lutego 2013, 21:55zrobiłabym te bułeczki, tylko nie wiem czy z żytniej pełnoziarnistej by wyszły... używałaś mąki 450 czy może z jakimś wyższym numerem?:) bo ja mam w domu tylko taką razową 2000 i trochę się boje, że mi wyjdzie zakalec;p
mikolino
18 lutego 2013, 21:55Widac, ze mialas udany dzien ;-)
basterowa
18 lutego 2013, 21:54No to mam przepis na bułeczki! Niesamowita przygoda dla Młodego :) Fajna relacja :)
breatheme
18 lutego 2013, 21:54Też chcę trochę tego słoneczka ze zdjęć :) bułeczki wyglądają super, też mam kijowy piekarnik i chleb mogę piec tylko w formie, a bułeczki pieklam raz i się zniechecilam przez piekarnik :/ stary i dziadowski :/