Dziś zrobione 12 km.
Pogoda znów do d... Ja nie wiem ale ta wiosna zamierza w tym roku przyjść czy nie?
Przemyślałam sprawę w związku z wczorajszymi wynikami z tych kalkulatorów. Na pewno nie ma opcji, żebym jadła mniej. Lubię jeść, nie lubię być głodna, poza tym ja zmieniam żywienie na zawsze a nie jestem na diecie. Nie zamierzam dlatego teraz bujać się z jakąś dietą 1000 kcal a potem martwić się czy będę umiała z niej dobrze wyjść, żeby jojo nie było. Schudłam w końcu już ponad 20 kg to i kolejne 15 dam radę a to, że leci wolno to w sumie nie tak źle. Nie ukrywajmy byłam wielka i mam bardzo rozciągniętą skórę a im wolniej tracę na wadze tym większe szanse, że nie zostaną mi żadne zwisy i luźne fałdy.
Staram się chodzić jak najczęściej, według aplikacji, której używam spalam średnio koło 400-600 kcal dziennie przy tym chodzeniu.
Koleżanka ma mi pożyczyć maszynę do ćwiczeń 'narty'. Jak będę ją miała to dodatkowe ćwiczenia wpadną.
Kupiłam dziś owoce mineola.
Minneola, Mineola - Tangelo (Citrus tangelo) - owoc powstały ze skrzyżowania mandarynki z grejpfrutem.
Cechą charakterystyczną Minneoli jest jej kształt, końcówka owocu jest wydłużona, lekko wybrzuszona, w formie podobna do dzwonu lub gruszki. Skórka jest gładka i błyszcząca, o kolorze intensywnie pomarańczowym. Dekoracyjne owoce są bardzo słodkie, soczyste z lekką nutą kwasowości. Minneola posiada łatwość oddzielenia się skórki od segmentów miąższu, których może być około 12-14.
Mineola zawiera dużo witamin, szczególnie witaminę C i A, kwas foliowy, pektyny, spore ilości składników mineralnych (potasu i wapnia), białko, węglowodany, tłuszcze i cukier. Zawartość witamin podnosi odporność naszego organizmu, pomaga chronić przed infekcją, przeziębieniem i grypą. W owocu znajdujemy przeciwutleniacze odpowiedzialne za blokowanie wolnych rodników, stanowi to ochronię przed wieloma poważnymi chorobami m.in. przed nowotworem i miażdżycą.
Mineola nadaje się do jedzenia nie tylko jako samodzielna przekąska, ale również wzbogaca każdą potrawę o ciekawe nuty smakowe. Owoce mineoli mogą być wykorzystywane do sałatek owocowych lub owocowo-warzywnych, do deserów, sosów, a także do dań głównych. Dekoruje się nimi ciasta, kremy i torty. Owoce doskonałe są na soki, dżemy i konfitury.
Menu:
8.10
- 2 kołodzieje z kremowym serkiem, pomidorem, cukinią, rzodkwią
10.55 w pracy
- 2 grzanki z domowego chleba z serkiem topionym i jajkiem
17.00
- pieczarki z jogurtem
- ryba na parze
- kalafior na parze
- fasolka szparagowa na parze
19.00
- 2 grzanki z masłem fistaszkowym
20.00
- sałata, pomidorki koktajlowe, jajka, koperek
Płyny:
- 4 kawy
- 3 pu-erh
Przekąski:
- pistacje, migdały, cukierki czekoladowe (w pracy)
- 1 mineola
marcelka55
23 lutego 2013, 12:35Najważniejsze chudnąć z głową :) Podobają mi się Twoje wnioski. :D
aureliagr
22 lutego 2013, 21:22Bardzo mądre podejście wszystkie tak powinnyśmy i nie było by jojo Motywacje chłopiece najlepsze :P
aureliagr
22 lutego 2013, 21:22Bardzo mądre podejście wszystkie tak powinnyśmy i nie było by jojo Motywacje chłopiece najlepsze :P
Lioness.From.North
22 lutego 2013, 21:11a! zapomniałam- fajne talerze masz te serduchowe:)
ibiza1984
22 lutego 2013, 20:58Owoce mineola.. nigdy nie miałam przyjemności ich próbować, ale podejrzewam, że smakują rewelacyjnie.
Elcia198111
22 lutego 2013, 20:16BDB ze wolno chudniesz...moze to tylko wrozyc ze za 2-3 lata- nie bedziemy juz Cie znaly na vitalii;)
Jess82
22 lutego 2013, 19:08nieeee nowośc to grejfrutowo-ananasowy (słaby), żurawinowy już jakoś od roku jest. Szukaj czarnej puszki:)
Evcia1312
22 lutego 2013, 17:05mądrze myślisz;)
agneska1980
22 lutego 2013, 12:14odrazu mi się jeść chce jak patrzę na twoje smakowitości :-)
Lioness.From.North
22 lutego 2013, 11:53fajna szama:D a u mnie jest wynik ważenia:)
Jess82
22 lutego 2013, 11:19No ciekawe to to, w życiu nie słyszałam o takim owocu a trochę już na tym świecie żyję:)
stoneczka
22 lutego 2013, 10:50też bym chciała już wiosnę, ale to dopiero luty. ;/
misskitten
22 lutego 2013, 09:42sama widzisz, że już tyle Ci się udało osiągnąć, więc i te 15 kg pogonisz.... jesz bardzo ładnie, dbasz o to żeby się ruszać, więc nie ma bata;-D a dodatkowo masz rację z tą skórą!
bella1984
22 lutego 2013, 09:1212 km :O a ja jestem dumna z moich 5-ciu heheh! Smaczne meneu !
kali26x
22 lutego 2013, 09:09ja też nie lubię być głodna....dlatego nie liczę kalorii....wszystko biorę na oko:)....dasz radę z tymi 15 kg!!!!....nic nie zmieniaj -postępuj jak do tej pory:)pozdrawiam
MllaGrubaskaa
22 lutego 2013, 09:06Masz całkowitą rację i mądre podejście do diety :) Tak trzymaj !
monaniczka
22 lutego 2013, 06:53nie nawidze zimy, kiedy tak blisko wiosna... ok w listopadziu, grudniu, styczniu niech sobie bedzie sniec, ale pod koniec lutego ? oł noł ;P
liliputek91
22 lutego 2013, 05:56wolne chudnięcie zapobiega efektowi jojo!
cambiolavita
22 lutego 2013, 00:22Masz absolutna racje, lepiej chudnac wolniej i niech skora ma czas sie przystosowac :9
basterowa
21 lutego 2013, 23:51No pewnie, że dasz radę kolejne kg zrzucić :) Każdy zna własne ciało, wie na co może sobie pozwolić. Lubię rozsądne podejście do życia, tak, do życie, bo przecież nie diety ;)