Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24.11.-29.11.2014 - fotomenu


.

.

Kolejna porcja jedzonka :)

U mnie wszystko ok, jutro na 5 dni przyjeżdża moja mama. Mamy plan m.in. odwiedzić Winter Wonderland. Jak będę miała jakieś ciekawe fotki to wstawię wam przy następnym wpisie.

Ostatnio musiałam wszywać sobie ciaśniej gumy w getrach bo z dupy zjeżdżały ;) 

.

.

Menu:

24.11.

Zjadłam jeszcze w tym dniu winogrona i kilka migdałów.

25.11.

Zjadłam jeszcze w tym dniu marchew, suszone owoce i płatki kokosa.

26.11.

Zjadłam jeszcze w tym dniu 6 bananów, rzodkiewki, chipsy bananowe.

27.11.

Zjadłam jeszcze w tym dniu rzodkiewki.

28.11.

Zjadłam jeszcze w tym dniu batona Nakd, więcej bananów, nerkowce.

29.11.

.

.

MOTYWACJA:

  • cytrynkaa

    cytrynkaa

    6 grudnia 2014, 23:28

    Super, że Twoja mama przyjeżdża:)) Gratuluję spadku i trzymam kciuki za te kolejne :)) A jedzenie wygląda apetycznie :) :*

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    2 grudnia 2014, 17:22

    Skoro gatki spadają to znaczy ze na wadze coraz mniej ;))

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    30 listopada 2014, 15:05

    A co ty za koktajl popijasz?

    • anikah

      anikah

      30 listopada 2014, 19:38

      podstawa to banany i daktyle, do tego dodaję różnie czasem szpinak, kiwi, maliny, truskawki, śliwki, zależy co mam ;)

    • ZrobietodlaSIEBIE

      ZrobietodlaSIEBIE

      1 grudnia 2014, 03:53

      Mieszkasz w Usa? Czytam teraz z kom I nie widze info.

    • anikah

      anikah

      2 grudnia 2014, 21:50

      w Londynie :)

  • marcelka55

    marcelka55

    30 listopada 2014, 11:16

    O jak fajnie, że mamusia przyjeżdża. Gratuluję kolejnego spadku wagi, bo skoro portki zjeżdżają z tyłka, to nie może być inaczej. ;)

  • grgr83

    grgr83

    30 listopada 2014, 10:02

    Jej jak ja bym chciała by mi też tak spodnie spadały z pupy - zazdroszcze. No widać dietka kolorowa i skuteczna:-) gratuluje

  • Gruba-ska.Aneta

    Gruba-ska.Aneta

    29 listopada 2014, 23:11

    Zaskoczyłaś mnie właśnie ,bo ja dwa dni temu w tajemnicy oczywiście przed wszystkimi zrobiłam sobie takie cztery zdjęcia w bieliźnie, przyznam się że jedno z nich od razu skasowałam ,bo było tak okropne .Zrobiłam je po to żeby później mieć jakieś jako porównawcze, ale faktycznie nie pmyślałam o tym ,że mogę również wracać do nich ,gdy najdą mnie kosmate myśli o rezygnacji ze zmian ,które już zaczęłam.;)

  • Gruba-ska.Aneta

    Gruba-ska.Aneta

    29 listopada 2014, 22:56

    Dziękuję bardzo.Wiem ,że teraz spada ładnie ,ale będą też ciężkie chwile.Mam nadzieję ,że kiedy przyjdą będę na nie gotowa i jakoś przemęczę ciężki czas;)))

    • anikah

      anikah

      29 listopada 2014, 23:00

      Mi pomagały m.in. moje zdjęcia. Zrobiłam sobie fotki w bieliźnie w najgrubszym momencie i po każdym spadku robiłam nowe. To są brzydkie zdjęcia ale miały być dla mnie. gdy miałam zastój lub zawaliłam dietę wracałam do nich. Patrzałam jak wyglądałam na początku i ile już straciłam, zawsze dochodziłam do wniosku, że nie chcę tego zaprzepaścić i to pomagało mi nie poddawać się pomimo 'upadków'.

  • Gruba-ska.Aneta

    Gruba-ska.Aneta

    29 listopada 2014, 22:48

    Może nie dziś ,ale na pewno chętnie pozaglądam w Twój pamiętnik i już widzę ,że będzie moją kolejną inspiracją do dalszej walki o lepsze jutro :))).Na tą chwilę mam dietę 1500 kalorii i ćwiczenia w miarę możliwości, bo cały czas u mnie jeszcze 105,7 kg ,słodkości wywaliłam z diety całkowicie.Dziś mój 47 dzień diety i spadło 8,3 kg :))).Dziękuję Ci Kochana !

    • anikah

      anikah

      29 listopada 2014, 22:51

      To bardzo ładnie ci spada ;) Pamiętaj tylko, żeby nie załamywać się zastojami, które prędzej czy później niestety się pojawią. Trzeba to przetrwać ;) Życzę ci powodzenia ;*

  • Gruba-ska.Aneta

    Gruba-ska.Aneta

    29 listopada 2014, 22:28

    Aleeee Ty pięknie schudłaś.....podziwkam Cię ogromnie !!! Jedzonko pysznie wygląda.To na tym jedzonku tak fajnie waga spaaaada ??!!!! Pozdrawiam cieplutko :)))

    • anikah

      anikah

      29 listopada 2014, 22:36

      Dzięki ;) Większość tego co zgubiłam to na zdrowym jedzonku ( 5 posiłków, dużo warzyw itp.). Niestety miałam napady na słodkie i wahania wagi. Odkąd przeszłam na weganizm problem się skończył. Na weganizmie jestem od 1,5 m-ca i spadło dokładnie 7,5 kg. Wstawiam regularnie swoje menu więc jak znajdziesz czas możesz cofnąć się w pamiętniku i zobaczyć jak jadłam od długiego czasu;) Pozdrawiam