Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zawaliłam chyba...


Hej...;)
dzisiaj rano moja waga pokazala 53.30kg na czczo..;) Gdy wrociłam z jazdy po 4 godz glodowki ważyłam 52.9... Ale to szybko przeszlo...;/ Zjadłąm obiad, ktory nawet kaloryczny nie byl, tzn ta 30 dag moze 40 kalafiora;) tylko potem... ehh... rogalika i ciastko;/ a na kolacje pol duzej activii z muslii truskawkowym ok 50g salatki jarzynowej i jednego wafla ryżowego;/ Nie powinnam tak no! Przedtem ważyłam sie w ubraniach po jeździe i ważyłąm 53.5, a teraz 54.7kg... koszmar;/ ja chce moje 52 noo;/ jak ja zaluje, ze jem...;/