Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po weekendzie;p i ylko 20dag w górę;p


Hej Piękne:)
Dzisiaj poniedziałek;p Koniec weekendu;) A w weekend zawsze sa jakies okazje by zjeść dużoooo kcal;p Też i ja z takich okazji skorzystałam;p jadlam bez opamietania caistka, frytki, prażynki, tosty z serem i szynka;p Przed weekendem było 52.5, a teraz 52.7;p Nie jest źle;) Może dlatego, ze moj chlopak wpadl w jakas manie podnoszenia mnie i ciagle musialam sie mu wyrywac:) tak sie namęczyłam, że szok;p Teraz 5 dni niejedzenia po 17;p


A co zrobić zeby tak wyglądać??;p

  • baarylkaa

    baarylkaa

    7 listopada 2011, 14:52

    fakt;D każda okazja jest dobra...no cóż....zastosować photoshop ;D;D ;) NIestety taka prawda że większość tych pięknych dziewcząt na obrazkach jest poprawiona przez grafików..;)

  • Monika1108

    Monika1108

    7 listopada 2011, 14:22

    oj dla mnie ten weekend był pełen obżarstwa:) czuję jak świnka:) najgorzej mi odmówić pokus właśnie weekendem, ciekawe czemu? Ale nie dam się i zaczynam od nowa:) powodzenia i Tobie życzę:) PS: ojej, jak chciałabym ważyć te 52/53 kg:) pozdrawiam

  • Daria2441985

    Daria2441985

    7 listopada 2011, 11:40

    Ja na szczęście nie miałam w weekend nic takiego co by mnie mogło kusić do jedzenia :) A poza tym z tego stresu, że mi się okres spóźniał nie miałam nawet ochoty jeść ;) Teraz czekam aż mi się skończy co będę mogła w końcu wejść na wagę :) Jestem ciekawa czy coś mi ubędzie :) Pozdrawiam

  • Hellcat89

    Hellcat89

    7 listopada 2011, 11:16

    przyłączam się do pytania na końcu;) widzę, że wagę praktycznie trzymasz a takie wahania mogą wystąpić nawet przy trzymaniu się ścisłej dietki... więc gratuluję;) pozdr;))