... jestem poza domem, więc zważyć rano się nie mogłam... a odnośnie wczorajszych pomiarów... nie wykonałam ich przed śniadaniem, bo Mąż zbudził mnie, okręcił w szlafroczek i zaprowadził na zrobione przez siebie śniadanko :) ... taką jeszcze półśpiącą i półprzytomną... dopiero kiedy zjadłam, przypomniało mi się, że trzeba się było zważyć przed... ale co tam :)
... dzisiaj jest mój najlepszy dzień tygodnia, bo mam 2 lekcje na 10:45 :) przed 13 kończę :) ciekawe, jak będzie od poniedziałku - po drugiej już w tym roku zmianie planu lekcji...
... przesyłam pozdrowionka :) i idę sprawdzać zeszyty :)
ewelina243
5 października 2007, 11:46nadzieję, że plan będzie jeszcze lepszy:-) a wiesz, że ja też tak mam, często mnie pytają czy byłam u fryzjera no i odpowiadam, że tylko się uczesałam:-))
pokahontass
4 października 2007, 23:24kochany ten Twój mąż :) u nas też co chwile zmieniają plan :| życze powoddzenia :) :***
aneczka071980
4 października 2007, 16:37ja tez sobie obiecywalam przy kolejnych podstrzyzynach że to juz ostatnie,ze zapuszczam i...niestety a moze stety własnie(sama juz nie wiem)poszłam kolejny raz i znowu skróciłam-a moze to juz moj nałóg to chodzenie do fryzjera,w sumie w całym roku nie byłam tam tak czesto jak przez ostatnie miesiace...Tak naprawde to raczej nie żałuje,że je scięłam,tymbardziej,że coraz więcej osób mówi,że w krótkich jednak mi lepiej...scisakam mocno Anetko!Buziaki!P.S dziekujemy za zyczonka;))))
DOROTAINKA
4 października 2007, 15:50to milo ci sie dzionek zaczal. I oby taki byl caly. Pozdrawiam
mapak
4 października 2007, 15:09Dobra kobieto ;) zlituj się proszę i podaj link, który używa się przy wklejaniu do pamiętnika zdjęć-bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję ;)
amellka25
4 października 2007, 13:58no no jaki dobry mężuś:))) i widzę krótki dzień pzred Tobą był, baa teraz już pewnie sie lenisz po pracy:)Pzodrawiam
magistrantka
4 października 2007, 11:45ale w tresci przekazywane podczas nich tak:) wiesz ja tak mam ze sny mi sie sprawdzaja, czasami doslownie (np. ze dostaje 6 z semianarium i na drugi dzien to sie stalo) czasami po interpreacji. W taki sposob wysnilo mi sie juz wiele waznych wydarzen w mojej rodzinie. Moi znajomi nie chca wiedziec co mi sie sni o nich, bo sie boja.
pannamigootka
4 października 2007, 11:39w pracy króciutko w domu mąż-anioł=D figura extra lasencja no czego chcieć więcej od zycia=D
basian65
4 października 2007, 10:19Oj, fajne chyba takie śniadanko, co? Jestem ciekawa, czy ja się kiedyś doczekam... Pozdrawiam
malami80
4 października 2007, 10:03i bardzio ślicznie na zdjęciu wyglądasz heheh jak ja dawno nie wiedziałam zadnej z was-stęskniłam sie strasznie!!!
malami80
4 października 2007, 10:02weszłam sie przywitac i powiedziec ze UDAŁO SIE!!!..pozamykałam swoje sprawy...ciezki rok i pracowity- zaowocował sukcesami:) teraz spokojnie moge zając sie sobą udało sie:)jestem wreszcie spokojniejsza...i moge zacząc znowu funkcjonowac ściskam i pzodrawiam:):)
judytajudka
4 października 2007, 09:13super niespodziankę zrobił Tobie mężuś :O) miłego dzionka pracusiu :O)
gosia2007
4 października 2007, 09:11<img src="http://img236.imageshack.us/img236/7282/5w45ttyfh3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
Inga2
4 października 2007, 09:10Ja też mam dziś luźniejszy dzień :) No więc życzę miłego dnia.
stokrotkakrk
4 października 2007, 09:02UDA MI SIE BO BARDZO CHCE A PRZECIEZ DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO:):) dziekuje za wsparcie slonko:*
foczak
4 października 2007, 08:35Miłego dnia!