Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie mów hop...


... usamodzielnianie się nie jest takie łatwe ;) nawet to dietetyczne - na wadze dziś 61,7 kg... no ale wczoraj była imprezka - niezdrowe żarcie i alkohol...
  • malina07

    malina07

    20 października 2007, 15:08

    u mnie dzis szykuje sie niezdrowe zarcie i alkohol w postaci piwa.Ale jak odmowic na ognisku.Pozdrawiam

  • Dzesperka

    Dzesperka

    20 października 2007, 12:08

    wow, jak mnie tu dawno nie bylo! gratuluje wytrwalosci!! tak malo Ci juz zostalo, dasz rade!:)

  • allara

    allara

    20 października 2007, 08:26

    BARDZO ŁADNIE UTRZYMUJESZ WAGĘ! TO TERAZ JEST NAJWAŻNIEJSZE! GRATULUJĘ TWOJEMU MĘŻOWI:) POZDRAWIAM

  • pannamigootka

    pannamigootka

    19 października 2007, 21:36

    miłego weekendziku=) ja już w domku=D BUZIAK=*

  • sylwik26

    sylwik26

    19 października 2007, 20:35

    to trudno się powstrzymać było. Teraz "odpokutujesz" i znów będzie 60. Pozdrawiam

  • gosia2007

    gosia2007

    19 października 2007, 17:59

    <img src="http://img225.imageshack.us/img225/2167/dgsgdsgfcv6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    19 października 2007, 17:24

    u mnie 4 dni pierogów i pizzy tez dały efekt na plus. Ale nie mam wagi to sie nie stresuje :) miłego dnia

  • Sylw00ha

    Sylw00ha

    19 października 2007, 10:24

    bedzie dorbze nie matrw sie:):) imprezka mowi sama za siebie , ja z mezem wieczorem tez zrobilismy sobie mala imprezke po 20.00 nalewka babuni i jedzonko, wiec dzisiaj tez waze wiecej niz powinnam;/ eh. pozdro

  • Inga2

    Inga2

    19 października 2007, 10:09

    Po imprezce i tyle tylko poszło do góry? To super przecież. Gratuluję sukcesu męża.

  • hofi1

    hofi1

    19 października 2007, 09:22

    No to weszystko cię usprawiedliwia :):):)

  • MUMINKOWA

    MUMINKOWA

    19 października 2007, 09:15

    a u mnie postój:(:(

  • monpau

    monpau

    19 października 2007, 08:23

    Ja mam jutro impreze (imieniny babci i cioci) az sie boje bo tak dobrze mi idzie dietowanie. Ale mam nadzieje ,ze wszystko bedzie strasznie "niedobre" i nie skusze sie na duzo. Alkoholu nie bede piła no bo ktos musi odwieźć do domu tych "pijoków":-). Pozdrowienia i miłego dnia.

  • foczak

    foczak

    19 października 2007, 08:11

    Oj tam, oj tam ;) Przeciez nawet jak byłas na diecie to czasem waga podskoczyła ;) MILEGO DNIA!!!!!