Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


... dwa ostatnie dni miałam koszmarne... chyba mam zbyt emocjonalny stosunek do mojej pracy... jedna z klas, które uczę, jest bardzo trudna - pod względem wychowawczym... we wtorek tak się zdenerwowałam podczas lekcji, że momentalnie coś w klatce piersiowej zaczęło mnie boleć - tak pomiędzy piersiami mniej więcej w tym miejscu, gdzie jest połączenie miseczek biustonosza... to nie był jakiś silny ból... raczej dyskomfort... trudno to określić... ale przestraszyłam się i jakoś uspokoiłam... ból zniknął, ale później, gdy wracałam do domu busem i myślałam o całej sytuacji, znów się pojawił... i kiedy sprawdzałam prace tej klasy, sytuacja się powtórzyła... na samą myśl, że muszę znów iść do pracy, robiło mi się jakoś niedobrze... ale poszłam... na wstępie palnęłam kazanie i miałam spokój, ale w ciągu dnia znów mnie coś w tym miejscu bolało... ja już chyba zwariowałam... jutro mam badania okresowe... ale chyba nie ma sensu o tym wspominać...
... boję się, że to serce i że któregoś pięknego dnia jeszcze przed trzydziestką dostanę zawału... chociaż nigdy nie miałam kłopotów z sercem... zastanawiam się, czy to może zgaga, o której piszą w książkach o ciąży... bo nigdy nie miałam czegoś takiego, a podobno wiele kobiet ją ma...
  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    9 marca 2008, 19:59

    <img src="https://app.vitalia.pl/img503/8396/18rl1.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="https://app.vitalia.pl/img503/8396/18rl1.20d7fe58d3.jpg" border="0">

  • marta25f

    marta25f

    9 marca 2008, 19:16

    hej;) co u Ciebie?? jak brzusio;))) buziaki;***

  • beata2345

    beata2345

    8 marca 2008, 12:00

    Witaj po przerwie, widzę że dużo u Ciebie zmian, gratulacje dla przyszłej mamusi. Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet. A ból to pewnie sprawa stresowa.

  • jbklima

    jbklima

    8 marca 2008, 11:21

    <img src="https://app.vitalia.pl/img353/7503/rzamq7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • nenne29

    nenne29

    7 marca 2008, 22:39

    Te sercowe sensacje to najprawdopodobniej ze stresu, kiedyś miałam nerwicę i miewałam podobne akcje, nawet myślałam, że to już zawał :) Ale to było wyolbrzymione, bo to było na tle nerwowym. Podejrzewam, że jak jesteś zrelaksowana i odprężona, to tego nie masz. Dbaj o siebie :) Pozdrawiam.

  • filcia

    filcia

    7 marca 2008, 15:51

    Ze względu na Twój błogosławiony i wspaniały stan, proponuję ograniczyć złe emocje. Może liczenie do 10 pomoże w trudnych chwilach? Wyobrażam sobie te nerwy na codzień, ale oswajanie ich na pewno będzie z korzyścią dla Ciebie i dziecka. Powodzenia!

  • dotinka1982

    dotinka1982

    7 marca 2008, 11:33

    Mam nadzieję ze samopoczucie masz już lepsze!!! Ja teraz jestem mocno zabiegana, ale jakoś sił mi nie brakuje;-) Za tydzień w sobote jedziemy do zakopanego na wakacje. ach...już sie nie mogę doczekać;-) Miłego dnia!!!!

  • jbklima

    jbklima

    7 marca 2008, 10:10

    masz taki piekny ale...stresujący zawód....i czasy są takie,ze nauczyciel nie jest doceniany przede wszystkim przez rodziców...bo to oni powinni budować nauczycielom autorytet...a są zbyt beztroscy i często mają do WAS stosunek lekceważący.....takie są moje obserwacje.......czytałam uważnie Twój wpis.......nie jestem lekarzem ale.........................objawy są typowo nerwicowe..moim zdaniem.....wiem,że jesteś mądrą dziewczyną i skonsultujesz się z trzeba...tym bardziej,że jesteś w ciąży.....dobrego spokojnego dnia...i się trzymaj...

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    7 marca 2008, 07:46

    <font color=red><b>Wczoraj w nocy wrocilam cala i zdrowa. Grubsza o parę kilogramów, zmordowana itp., ale wazne, ze zdrowa! Wszystko jest w najnowszym wpisie.Dzieki ze się martwiląs... </b>

  • kilarka2

    kilarka2

    6 marca 2008, 18:13

    Anetko, napiszę Ci to samo co dziewczyny. Powiedz lekarzowi i jak coś to idź na zwolnienie, jesteś odpowiedzialna za dwójkę ludzi... wiesz czemu ja jestem na zdrowotnym? bo mialam taką właśnie klasę wychowawczą - gdybym przemęczyła się z nimi jeszcze ten ostatni rok to po tym roku szkolnym odeszłabym z pracy nienawidząc swojego zawodu... poszłam na urlop, żeby do tego nie dopuscić... myśl o sobie i swoim maleństwie - i myśl o Was dobrze i dbaj o Was. Ściskam cieplutko

  • atkalem

    atkalem

    6 marca 2008, 17:33

    nie to nie zgaga Anetko ,jutro jak będziesz u lekarza to opowiedz mu swoich dolegliwościach jak na spowiedzi.Buziaczki.

  • moniaf15

    moniaf15

    6 marca 2008, 15:55

    Anetko jesli idziesz do lekarza to musisz mu o tym powiedziec!!!!!!!! moze wystarczy magnez a moze jakies zwolnienie dostaniesz?? ja na twoim miejscu bym powiedziala, przeciez teraz to juz nie tylko o twoje zdrowie chodzi!!!!!!!!!! trzymaj sie cieplutko

  • gebus

    gebus

    6 marca 2008, 15:50

    Tak bylam dzisiaj u lekarza,w ciazy nie jestem,dostalam tabletki na wywolanie okresu.Doktor mowila ze tak sie dzieje poniewaz przestalam niedawno lykac pigulki antykoncepcyjne,a wiec wszystko jest oki.Teraz moge starac sie o dzidziusia,tylko musze lykac przez caly czas kwas foliowy. Co chodzi o twoje dolegliwosci to tez takie mam jak sie zdenerwuje,mysle ze jest to poprostu na tle nerwowym,ale lekarzowi lepiej wspomnij o takich dolegliwosciach.Pozdrawiam.

  • Cwalinka

    Cwalinka

    6 marca 2008, 13:47

    ze powinnas wsponiec o tym lekarzowi, nie ma co w twoim stanie nie wolno ci niczego lekcewarzyc, poza tym nie wolno ci sie tak denerwowac, trzymaj sie dzielnie i buziaczki

  • kate36

    kate36

    6 marca 2008, 12:17

    Powodzenia w walce z okropnymi kilogramami!!! Wytrwałości i dużo uśmiechu na twarzy!!! Pozdrawiam!!! <img src="https://app.vitalia.pl/img220/6923/17es6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • cassidy

    cassidy

    6 marca 2008, 11:59

    A może byś już poszła na L4?

  • jedendzien

    jedendzien

    6 marca 2008, 11:10

    mów lekarzowi o wszytkim!!! Pamiętaj że to ważne dla Ciebie i Twojego maleństwa. Przykro mi, że masz takich ancymonków co Ciebie denerwuja. Co do tego uczucia goraca, to niestety jedynym lekarstwem jakie odkryłam to skręcenie kaloryferów i lekkie ubranie ( ja byłam w ciazy zimą) a na wiosnę rodziłam :) więc łatwo było skręcić kaloryfer, maż biedny wymarzł tamtej zimy, no ale czego sie nie robi dla potomka :O)))) pozdrawiam

  • Desperatka75

    Desperatka75

    6 marca 2008, 11:01

    Może to po prostu nerwobóle? Nie możesz się tak denerwować..ja doszłam do podobnego wniosku i nie wiem, czy wcześniej nie pójdę na zwolnienie lekarskie....Pozdrawiam cieplutko!

  • Natusia18

    Natusia18

    6 marca 2008, 10:39

    Uważam, że powinnaś powiedzieć na badanich o tych bólach, jeśli to nic poważnego, to przynajmniej nie bedziesz sie martwiła. Pozdrawiam i trzymaj sie cieplitko =)

  • AAAnkAAA

    AAAnkAAA

    6 marca 2008, 10:37

    Oj, na badaniach okresowych koniecznie powiedz o tym bólu, bo ze zdrowiem nie ma żartów, a do pracy nie podchodź tak emocjonalnie, bo emocjonalnie to masz podchodzic do własnych dzieci, a nie do czyiś. Więc wychowywanie w szkole owszem jest twoim zadaniem, ale nie az na tyle, żeby ryzykowac własne zdrowie. Dużo zdrowia życzę