Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... zagubiona jak mała dziewczynka


trudne to odchudzanie :( napiszę, co dziś zjadłam, a więc tak: śniadanie - dwie kanapki (połówki bułeczki wrocławskiej) z ramą i chudą wędlinką + herbata z łyżeczką cukru; drugie śniadanie - herbata jw + bułeczka z białym serem z rzodkiewką, szczypiorkiem i koperkiem (od mamy z ogródka); obiad - zupa jarzynowa (podwójna porcja); podwieczorek - /tu mi wstyd, ale cóż.../ ciastko ptysiowe; kolacja - kromka chleba z plasterkiem mielonki z galaretką bez masła; w międzyczasie kawa rozpuszczalna i trzy herbaty z łyżeczką cukru... aha - jeszcze dwie gotowane gruszki... i to tyle
ile to może być kalorii?
dzisiaj zamierzam już nic nie jeść
a wydaje mi się, że i tak zjadłam za dużo, a ciągle jestem głodna - cały Boży dzień :(
  • kubi2000

    kubi2000

    11 września 2006, 22:18

    ale na zdjęciu tego nie widać (noale nasze buzie nie zawsze odzwierciedlją to co ma sie niżej), ale powiem Ci szczerze, że na pozostalych zdjęciach jesteś za szczupła. Może jednak zdecudujesz się na polowę mniej kilosków do zrzucenia, hmmm?

  • KiQaa

    KiQaa

    11 września 2006, 21:30

    nie przejmuj sie !!... byw ai tak mialam tak przez tydzien... naszczescie dzis sie opanowalam...i jestem dumna..spalilam to co zjadlam wiec ejstem na 0 :)... numer mojego gg jest podany w "o mnie" napisz..to pogadamy...jestemz Toba :*

  • turkus

    turkus

    11 września 2006, 20:45

    Kochana, to zdjęcia przedstawia kluchę???? No nie, na pewno nie, nie zgodzę się. Żadna klucha!!! Nikt nie twierdził, że odchudzanie jest łatwe. Odchudzanie jest sztuką i albo się ją pokocha, albo znienawidzi. Widzę, że jesteś nową Vitalijką i z czasem będzie troszkę łatwiej, ale jak każdemu zdarzają się chwile słabości. Musisz być twarda i dzielna. Ja wiedzę, że Ci się uda i pięknie będziesz osiągała sukcesy. Mogę zaproponować Tobie, żebyś piła czerwoną herbatkę, która wspomaga odchudzanie. Widzę, że jesteś smakoszem herbaty, także to coś dla Ciebie. Ja też uwielbiam herbatki :) Trzymaj się Kochana, a zobaczysz, że wszystko się uda. A tutaj znajdziesz wsparcię i pomocną dłoń. Trzymam kciuki i życzę powodzenia :*:*:*

  • kubi2000

    kubi2000

    11 września 2006, 19:22

    ten moj cud osiagnęłam dzięki silnej woli, upartej naturze no i oczywiście tej stronce :)))

  • kubi2000

    kubi2000

    11 września 2006, 19:10

    po tym co zjadałś nie powinnas byc glodna. Ja myślę że to bardziej Twoja główka byla głodna niż brzuszek. Myslisz o tym że sie odchudzasz i masz ochote na jedzenie. Moge się założyć że jak sie nie odchudzalas nie patrzyłaś na to co jesz...

  • Kalusiaz

    Kalusiaz

    11 września 2006, 18:54

    zawze tak jest wstajesz rano z postanwienm : dzis nie bedenic jesc ... godzina 12 ... snujesz sie po pokoju cos cie ciagnie do kuchni .. dobra jedno podejscie .. dtop jeszcze masz kontrole .. godzina 15, 16, 17, miekniesz .. jestes jedna noga w kuchni ... godzina 20 ... postanowienie wzieło w łeb .. przykra autopsja ...mam nadzije ze tobie sie wiedzie