... to chyba po wakacjach :/ Danielek znów najprawdopodobniej będzie chory... od dwóch dni ma troszkę ponad 37 stopni, wczoraj dostał drobniutkiej swędzącej wysypki na brzuszku, plecach, szyi i buzi, a dzisiaj już kaszle jak stary gruźlik :/ byliśmy wczoraj w przychodni (tak w ogóle pierwszy raz od jakichś trzech/czterech lat i to też było niezłe przejście... mimo wszystko ogólnie na plus) - osłuchowo czysto, ale obawiam się, że to będzie kolejne zapalenie płuc, słysząc ten okropny kaszel :/ nie cierpię takiego czekania na to, co się ewentualnie wykluje i niepewności :/
Migdal0606
7 lipca 2014, 10:59po pierwsze gratuluję córeczki! po drugie... zdrówka dla Was i dla synka
Eleyna
6 lipca 2014, 11:00zdrowka zycze Danielkowi :) mimo wszystko udanych wakacji; Pozdrawiam cieplutko :o)