Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 74,4 kg...


7:35 - 2 mini kajzerki z florą i pasztetem z soczewicy + słodzona herbata + herbatka owocowa

9:55 - 3 chipsy + mała tarta z budyniem i owocami + słodzona herbata (dojadanie, żeby nie wyrzucić, mnie kiedyś zgubi!)

12:45 - słuszna porcja dwuskładnikowego "jabłecznika" z kaszą jaglaną + słodzona herbata

14:15 - 2 mini kajzerki z florą, krakowską z indyka i musztardą + słodzona herbata 

15:30 - 2 małe pulpeciki w sosie pomidorowym z ziemniakami + marchewka z jabłkiem + kubek soku

17:50 - miska zupy szczawiowej z jajkiem i mini kajzerką + herbatka ziołowa + kawałeczek jaglankowego jabłecznika

18:45 - duża porcja śledzia z cebulką w oleju + kromka razowego chleba + słodzona herbata + miseczka płatków kukurydzianych

  • Nattina

    Nattina

    18 kwietnia 2015, 14:35

    na dojadanie dobra jest wizualizacja, zanim wsadzisz ten kawałek chleba, ziemniaki, zupkę , ciastko, bo zostało- otwórz swój kosz na śmieci/odpadki najlepiej taki pełny, popatrz i zapyytaj samą siebie "czy ja jestem koszem na odpadki? czy moje ciało do śmietnik?" Na pewno jesteś warta czegoś lepszego :) Trudno, kupiłaś za dużo, wyrzuć, następnym razem zaplanujesz racjonalniej!

    • aniulciab

      aniulciab

      19 kwietnia 2015, 07:54

      Dzięki :)