... nie, moja waga nie jest zepsuta :) schudłam :) weszłam w największe dżinsy sprzed ciąży z Julcią :D co prawda nie leżały jakoś super, ale całkiem przyzwoicie w nich wyglądałam i wygodnie się czułam :) a przechodziłam w nich cały dzień :) poza tym jakby oponę mam mniejszą :D nie przypuszczałam, że aż takie będą efekty diety!
ewelina243
9 czerwca 2016, 21:56gratulacje!
Nattina
9 czerwca 2016, 12:42no i brawo! super, ze uwierzyłas ze potrafisz a dieta działa, trzymaj się!
zwolkam
9 czerwca 2016, 11:59Brawo! Czyli jeszcze chwila i będzie 6 na przodzie! :)
zwolkam
9 czerwca 2016, 11:58Komentarz został usunięty
Caandyy
9 czerwca 2016, 11:28Pięknie ! Takie rzeczy bardzo motywują :)