Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 68,8 kg :)


... bardzo dawno tak mało nie ważyłam :) 

... jest jeden wielki minus - włosy mi strasznie lecą :/ po wyeliminowaniu pszenicy i mleka we wszelkiej postaci za bardzo nie ma co zjeść... szczególnie w pracy... i prawdopodobnie nie dostarczam sobie wszystkich potrzebnych składników odżywczych...

  • Dzenny2016

    Dzenny2016

    2 października 2017, 18:29

    Może Vitapil? Mi bardzo pomógł po drugiej ciąży. Wtedy miałam straszny problem z nadmiernym wypadaniem włosów. Odżywił ładnie włoski i co najważniejsze przestały wypadać w tak kolosalnej ilości.

  • ducia

    ducia

    2 października 2017, 08:42

    a mogłabyś wrzucić jakieś przykładowe menu? Gratulacje i trzymaj tak dalej. Na włosy polecam wcierkę z serii 4 long lashes ( ta sama seria. co do rzęs, tylko pzreznaczona do włosów).

  • zuzanna01

    zuzanna01

    1 października 2017, 17:52

    Polecam kaszę jaglaną. Jest super. W zależności od tego jak i czym przyprawiasz tak smakuje. Do pracy może owsianka

  • Nattina

    Nattina

    1 października 2017, 16:09

    Acha. Ja od dawna nosze pudelka do pracy. Gotuj sobie kasze warzywa rob salatki owsianki na wodzie z owocami. Rulonoki z salaty z wedlina i papryka w srodku. Itp. Da sie przerabiam od dawna takie menu☺

  • Nattina

    Nattina

    1 października 2017, 16:07

    Kup biotebal. Brak nabialu to brak biotyny. Tak mi sie dzieje gdy odstawiam nabial. Z tym ze u mnie glownie paznokcie cierpia. Poza tym skrzyp jest dobry.

  • Trollik

    Trollik

    1 października 2017, 10:57

    sprobuj kaze jaglana i gryczana