Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 69,4 kg :(


... strajk z pączkami w tle, później święta, niedziałająca waga... i nagle trzy kilogramy do przodu :( mam nadzieję, że przynajmniej część to woda... czas wracać na tory zdrowego żywienia...

  • Nattina

    Nattina

    28 kwietnia 2019, 16:02

    Wracaj, wracaj. Masz fajne efekty. A te 3 kg to zalegające resztki i woda ;)