Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedobrze...
13 grudnia 2006
... zasłabłam dziś w pracy... nie wiem dlaczego, bo przecież sie nie głodzę... najpierw dostałam okres i okropnie bolał mnie brzuch, a ja nie miałam przy sobie tabletek przeciwbólowych... koleżanka miała tylko nospę (ja jej nigdy nie brałam wcześniej), dała mi ją, ja połknęłam, posiedziałam jeszcze dwie minuty do dzwonka i szłam na lekcje... wyszłam z pokoju nauczycielskiego i poczułam, że zaraz upadnę... jakiś doszłam do klasy, ale miałam ciemno przed oczami, dzieci coś mówiły, a ja tak dziwnie je słyszałam... jakby zza grobu... powiedziałam, żeby grzecznie siedziały, a ja idę do pielęgniarki... nie doszłam tam... musiałam się położyć, bo coś normalnie przyciągało mnie do ziemi... położyłam się na krzesłach i leżałam, bo nie dałam rady się podnieść :( w końcu do pokoju weszła koleżanka i rozpoczęła akcję ratunkową... koniec końców odwieziona zostałam do domu Rodziców i zwolniona do końca dnia... szok... pierwszy raz coś takiego czułam... to może być od tej nospy? teraz już jest w porządku (poza ty, ze brzuch i plecy dalej nasuwają... cóz... nie wezmę już żadnej tabletki)
martiii1987
1 kwietnia 2015, 23:20Tutaj są wypisane wszystkie możliwe przyczyny utraty przytomności: https://app.vitalia.pl/2015/03/jakie-sa-powody-omdlenia-wypis-przyczyn.html . Powinno się przydać.
beata2345
14 grudnia 2006, 17:01Trudno postawić diagnozę od czego Stało to co się stało. Wydaje mi się , że to raczej nie wina nospy. Moja siostra jakiś czas miała badzo bolesne miesiączki i nawet mdlała. Ale zaczęła brać hormony i się uspokoiło. WIęc bardziej bym szukała przyzymy w sprawach kobiecyh, ewentualnie stres, bieg posiłki nie regularne i wreszcie oganizm nie wytrzymał. Radzę więc zrbić przynajmniej podstawowe badania.
gozja
14 grudnia 2006, 12:00zgadzam sie z poprzedniczkami...to nie nospa tylko cialko ci cosik takiego zafundowalo...ja tylko raz mialam taka jazde, dobrze ze sama nie bylam...3m sie cieplutko i uwazaj na siebie..buziaczek
awolina
14 grudnia 2006, 10:49to nie no-spa!to dobry lek właśnie przy okresie!jak byłąm młodsza to taki scenariusz mi się powtarzał co miesiąc!dopiero pogotowie pomagało z zastrzykami przeciwbólowymi!nie funkcjonowałam zawsze przez 2 pierwsze dni!ale ginekologa możesz odwiezdić dla świętego spokoju!a o diecie przed okresem to juz nie wspomnę-żarłąm jak prosie co mi w ręce wpadło i tak jest do dziś!głowa do góry bedzie ok!pozdrawaim!
BeataJulia
13 grudnia 2006, 23:10szoruj do lekarza i się przebadaj, bo takie domysły to nic dobrego. Co do sałatki to jak najbardziej możesz wkroić jajko lub chudą szynkę. Ja czasem dodaję tuńczyka z puszki (w sosie własnym), gotowaną pierś z kurczaka, ser feta, twaróg lub jakieś ziarna typu słonecznik, pestki dyni lub orzechy - mniami - polecam. Życzę szybkiego powrotu do formy i żadnych więcej takich omdleń. Trzymaj się, pozdrawiam serdecznie.
moniaf15
13 grudnia 2006, 21:56to raczej nie od nospy ale od okresu... ja tak mialak kiedys w liceum jak bylam, za pozno wzielam tabletke i stracilam przytomnosc, niby z bolu niby jakos ogolnie slaba bylam bardzo... ale to tylko jeden jedyny raz bylo, teraz biore pigulke jak tylko poczuje najlzejszy bol ,wole nie ryzykowac... uwazaj na siebie... to pewnie przemeczenie ogolne... trzymaj sie cieplutko, buziaczki
Natusia18
13 grudnia 2006, 20:42Mam nadzieje, ze teraz sie dobrze czujesz??? Ja uwazam, ze pomimo tezg ze sie nie glodzisz, organizm jest oslabiony, a do tego okres. wszusyko sie na siebie nalozylo i tak wyszlo, mam nadzieje, ze juz wszytsko bedzie ok. Zycze zdrowia!!!
niunia007
13 grudnia 2006, 18:38dzieki anetko :) wiem ze sie w koncu uda... ale chyba musza mi te zle dni minac albo w koncu musze dostac okresu...to normalnie niewiarygodne jak kobiecie szwankuje wszytsko przed okresem... ach te hormony!!! buziolki dla ciebie i dziekuje ze we mnie wierzysz!!papa
niunia007
13 grudnia 2006, 18:26jejkus dobrze ze nic ci sie nie stalo powaznijeszego!! a moglo byc od nospy... zwlaszcza jak nigdy jej nie bralas...ale najwaznijesze ze juz sie lepiej czujesz... a ja wiesz... nie jem jakos duzo...ale chyba jakos zle skro tyje... wkurza mnie to bo odbiera motywacje i sile do walki...bo jak ci choc troszeczke kiloski leca to zawsze jakos tak lepiej...no ale coz... chyba sie musze otrzasnac i zaczc znow... buziolki dla ciebie!!papa
vercik
13 grudnia 2006, 17:08witaminki jakieś, może faktycznie powinnaś zrobic badania. Ja tak mam zawsze podczas okresu, ze kręci mi sie w głowie i mam dziwne skoki ciśnienia. Tabletka przeciwbólowa wszystko ucisza. Trzymaj sie!!
kryzys
13 grudnia 2006, 16:11Wiem, że się nie głodzisz, ale jednak jesteś na diecie, prawda? Powinnaś koniecznie zrobić badanie krwi!!! Jedz dużo pomidorów, soki pomidorowe (bo możesz mieć niedobór potasu, a ataki wilczego głodu, to jeden z objawów). Zrób sobie to badanie, a dowiesz się czego ci brakuje.
danasuperstar
13 grudnia 2006, 15:21albo jakies przemeczenia...przy okresie rozne rzeczy sie zdarzaja.dbaj o siebie:)
michigan
13 grudnia 2006, 14:41Moze jestes sloneczko w ciazy?Ja mialam do 3 m-ce miesiaczke i tez sie tak licho czulam.Ladna kobitka z Ciebie.A waleczki no coz , kto ich nie ma?:-)Wlasnie po to tu jestesmy by ich sie pozbyc!!!Ja tez mam najwiecej na biodrach i az sie wsciekam czasami.Pozdrawiam i zycze zdroweczka!!!