Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trzeci i czwarty dzien dukana....


no i zaczelam wielkie poszukiwania otrebow ,slodzikow,mleka w proszku odtluszczonego itp.....w uk troche mi a tym ciezej ale spoko juz mam kilka miejsc....i znalazlam to czego potrzebuje

moje sniadania to gluwnie jajka,i kawa

objady ryba pieczona z pietruszka a wczoraj piers z kurczaka z pietruszka

kolacja salatka z tunczyka ,korniszona i jajek

...............dzis sie skusilam i stanelam na wage troche jestem rozczarowana bo po 4 dniach mam 0,5kg mniej a szczerze liczylam chociaz na 1 kg

no ale nie wyprozialam sie od 4 dni moze to akurat to,i nie jadlam otrebow

pozatym kombinuje sobie potrawy;

jajko

lyz slodziku

dwie lyz otreb

i tak miksuje bialko dodaje slodzic i zoltko powstaje puszysta pianka pozniej wrzucam otreby i pieke na patelni przetartej oliwa,po upieczeniu posypoje cynamonem.......

chyba ok jak na proteiny a smak jest terz super

moja walka na razie ok ozostane na uderzeniowej d 10 dni i zobacze