Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rany...jak pięknie!!!


aż gęba mi się samej śmieje, gdy widzę słoneczko za oknem. A że moja buźka wygląda jak księżyc w pełni, to już mamy komplet :p

dziś waga pokazała kolejny spadek -1 kg, więc tym bardziej szczerzę zęby sama do siebie:D a właściwie teraz to już do Was, pszczółki moje kochane(kwiatek)

kupujecie ubrania na zapas? z myślą, że przecież schudnę i wtedy wejdę :D

niestety mnie się często zdarza... Wczoraj wyszarpałam z szafy piękną turkusową kieckę, oczywiście nówka nieśmigana, dziewicza wprost bo jeszcze z metką :D  (hmmm 2 lata tak wisi) i powiedzmy, że do żakieciuku już ją mogę założyć, a za jakieś 3 kg to już chyba spokojnie będę się mogła pokazać i bez żakietu. Więc póki co "niespodziewanie" mam nową-starą sukienkę:D

a poza tym szukam jakiejś sensownej nauki pływania dla mojej prawie 7- letniej kozy... w zeszłym roku już już ją namówiłam, już miałyśmy iść na pierwsze zajęcia...ale się rozmyśliła, zaparła się kopytkami i nie dałam rady jej namówić ;( wczoraj jednak sama zaczęła o tym mówić, więc się rozglądam za czymś w Zabrzu i Rudzie Śląskiej. Muszę działać zanim się rozmyśli. Ktoś wie coś? ;)

całuski, cukiereczki,ciasteczka...jak zwykle tylko te 0 kcal :D

:*:*<3

  • mam.chwile

    mam.chwile

    11 kwietnia 2015, 09:25

    już przestałam, kiedyś mi się zdarzało. Całkiem niedawno robiła wietrzenie szafy i wywaliłam albo oddałam wszystkie za małe rzeczy, w których od lat nie chodziłam. Korzyść taka, że w końcu mam miejsce w szafach i mniejszy stres że mam tyle ciuchów w które nie wchodzę i że kiedyś byłam szczuplejsza i miałam więcej możliwości - nie generujemy niepotrzebnego stresu :)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:46

      mam zamiar także zrobic porządek w szafie i w końcu przebrać ubrania i wywalić te naprawdę niepotrzebne :) zrobię miejsce na nowe, tak jak Ty :))

  • alex156

    alex156

    11 kwietnia 2015, 08:26

    Ja ostatnio staram się nie kupować za dużo ubrań, żeby móc je zmieniać powoli na mniejsze, ale też mam w szafie takie rzeczy, które czekają aż moje ciało się w nie zmieści :) Pozdrawiam

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:47

      na razie przestałam kupować, czekam aż naprawdę nie będę miała w czym chodzić ;)

  • Maaarzycielka888

    Maaarzycielka888

    10 kwietnia 2015, 21:20

    Gratuluję spadku :) Piękna sprawa :) Powiem Ci że mnie również zdarza się kupić coś w ramach motywacji. Mam taką fajna białą kieckę, jeszcze z metką, ale w nią to wejdę dopiero za kilka miesięcy ;) Aczkolwiek już teraz wyobrażam sobie jak przyjemne będzie to uczucie :)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:48

      hahahah a jeszcze metka daje to, że czujesz się jakby ciuszek prosto ze sklepu, cieplutki :))

  • pulchnaanka

    pulchnaanka

    10 kwietnia 2015, 20:31

    niestety często kupuję ciuchy trochę za małe bo przecież wiecznie się odchudzam, więc kiedyś napewno będą dobre i tak wiszą sobie w szafie i czekają;((( zmieścić się w taki czekający ciuszek - bezcenne i na dodatek kilogram mniej to musi być bardzo udany dzień!!! Pozdrawiam :)))))

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:49

      ja tez wiecznie mówię, no przecież schudnę...i tak chomikuję te ubrania :)) ale tym razem tak będzie, wejdziemy w końcu w te ubrania, pamiętaj me słowa moja droga ;))

  • befit1981

    befit1981

    10 kwietnia 2015, 20:23

    Super-gratulacje!!! Pogoda faktycznie dopisuje-dzięki temu odchudzanie powinno być łatwiejsze. Endorfinek nie trzeba uzupełniać żarełkiem, bo samo słoneczko wystarczy;)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:49

      dokładnie, słońce działa cuda :)

  • SamaJa.

    SamaJa.

    10 kwietnia 2015, 19:55

    Gratulacje!!! i z dnia na dzień coraz mniej :D Leżą szmatki w szafie, prawie jak nowe i czekają na TEN dzień :D

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:50

      w końcu TEN dzień nadejdzie :)) jestem pewna :))

  • SamaJa.

    SamaJa.

    10 kwietnia 2015, 19:55

    Gratulacje!!! i z dnia na dzień coraz mniej :D Leżą szmatki w szafie, prawie jak nowe i czekają na TEN dzień :D

  • julcia2008

    julcia2008

    10 kwietnia 2015, 19:48

    Jejku jak Ty to robisz,że co tydzień kilogram mniej?Super1

  • zuzka.zuzanna

    zuzka.zuzanna

    10 kwietnia 2015, 19:28

    Gratuluję każdy kilogram na wagę złota ;). Byłam w podobnej sytuacji chciałam dogonić fajne ale już za małe ubrania. Teraz je oddaję albo przerabiam. Mega satysfakcja !!!!

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:50

      no wiecznie trzymać ich nie można, bo w końcu wyjdą z mody...albo je mole zjedzą :))

  • Majkkaa4

    Majkkaa4

    10 kwietnia 2015, 19:17

    hej, jak chcesz podam na priv numer telefonu dobrego instruktora ruda ul. pokoju

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:43

      chętnie :) a jeśli wiesz coś więcej to opowiedz trochę, czy to prywatne lekcie, czy w grupie? :) dzięki

  • corros

    corros

    10 kwietnia 2015, 18:15

    a moze sama pochodz z małą na basen, zeby sie oswoiła z wodą. Ja moja zapisałam w wakacje na 2 tyg obóz, tzn wykupiłam lekcje 3 razy w tyg i oswajała sie z wodą a od września chodzi na basen i jakos tam idzie jej powoli bo ma dopiero 5 lat

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:44

      a wiesz, ona w wodzie to się lubi pluskać i się nie boi. Myślę, że sama świadomość, ze to nauka, to jej się odechciało w zeszłym roku chodzić na ten basen ;)

  • czarne_72

    czarne_72

    10 kwietnia 2015, 16:35

    Tez mam kilka przymałych ubrań w które planuje wejść niedługo ;)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      13 kwietnia 2015, 08:44

      to mamy ten sam cel ;)

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    10 kwietnia 2015, 15:39

    też mam takie wynalazki, dotąd nie używane. Więc odpuszczam, staram się nie kupować zbyt dużo ciuchów, bo przecież schudnę (w rezultacie nie kupuję ich prawie wcale), ale jak już to staram się takie na teraz kupować.... Potem mi żal.

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      10 kwietnia 2015, 16:34

      to racja, potem żal...ale teraz się uda i niedługo powyciągamy wszystkie szmatki z czeluści szaf :))

  • beataszuk

    beataszuk

    10 kwietnia 2015, 14:13

    ja się jeszcze zapieram rękami i nogami przed zakupami....obiecałam sobie zakupić nowe jeansy jak zobaczę 85 kg...ale tobie gratuluję nowej starej sukienki:-)jak ostatnio wywaliłam wszystkie za małe ciuchy...tylko sukienki zostawiłam:-)czekają;-)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      10 kwietnia 2015, 14:28

      no zakupy też sobie na razie odpuszczam :) szkoda pieniędzy, przecież wciąż będziemy chudły i nie ma sensu na razie inwestować ;) trzeba wykorzystać to co zalega w szafach :))

  • anejka75

    anejka75

    10 kwietnia 2015, 14:04

    Ja dziś zrobiłam porządki w szafie ... powywalałam z polowe rzeczy jeszcze mi pasujących ale już luźniejszych :) Trudno jak nie będę chudła dalej to nie będę mieć szmat na tyłek, więc muszę się zabrać za siebie bo oczywiście za małych ubrań to druga połowa co mi zostało w szafach.

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      10 kwietnia 2015, 14:27

      hahaahah, ja mam sentyment do ubrań i rzadko wyrzucam ;) i teraz będzie w sam raz, pomału, małymi kroczkami i będę wchodziła w to, co do tej pory było za ciasne :) bo też połowę szafy mam takich ubrań, do których muszę schudnąć :))

  • as111

    as111

    10 kwietnia 2015, 13:28

    Ja chodzę na basen w Bytomiu i jest grupka dzieci, która się uczy pływać. Chłopcy i dziewczynki razem, widziałam ostatnio jak z deskami zasuwali :)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      10 kwietnia 2015, 13:29

      tym właśnie przekonywałam moją córcię, że dzieci tam się świetnie bawią :)

  • KASI2013

    KASI2013

    10 kwietnia 2015, 12:46

    nic tak nie poprawia humoru jak słońce za oknem ... i nowa kiecka w której wyglądamy jak milion dolców :) przyjemnego dnia

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      10 kwietnia 2015, 12:50

      hahahahaa fakt, czułam się jakbym się conajmniej w tych dolcach wytarzała :D piękne uczucie :)) również życzę mega słonecznego piąteczku :)