Pierwszy sukces za mną . Czyli 1,7kg poszło. Nie spodziewałam się, że będzie tyle, raczej myślałam, że wyjdzie około kilograma a tu takie miłe zaskoczenie. Zapewne marszobiegi swoje zrobiły ale przede wszystkim zdrowie odżywianie.
Głodu w ogóle nie odczuwam. Nawet czasami wydaje mi się, że te wskazane porcje są ogromne. Przedwczorajszej kolacji - sałatki z warzyw - nie zjadłam całej :) Ale to tylko na plus yyyy w sumie to na minus, kilogramowy oczywiście, dla mnie.
adriana100
9 października 2014, 11:19Ok przy wpadkach będę krzyczeć , a ty na mnie:))
ann1709
9 października 2014, 09:12Do adriana100 Własnie aż niewiarygodne. I boję się, że waga się zapsuła albo co.
adriana100
9 października 2014, 09:08Piękny spadek wagowy! Tak trzymaj!