Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmagań ciąg dalszy


Prawie weekend jupii. Cieszę się bo wtedy jesteśmy całą rodziną w domu. Siedzenie z małym dzieckiem w domu czasami jest dolujace. Co do diety to wszystko gra i jakoś leci a najgorzej u mnie z ćwiczeniami. Dzięki moje mężowi trzy razy w tygodniu chodzimy na spacery i jest super bo to czas tylko dla nas. Co do ćwiczeń w domu to wielka dupa bo poprostu mi się nie chce. Jak mała idzie spać to dostaje niemoc i poprostu siedzę celebrujac ciszę

  • annagrzeda330

    annagrzeda330

    26 listopada 2015, 21:03

    Chociaz rowerekto juz cos. Ja mam steper I tylko stoi I zbiera kurz