Twoje życie, Twój wybór to motto tknęło mnie dzisiaj jak przeczytałam to na jakiejś stronie jako nagłówek reklamy, było to tak proste i dosadne zarazem - do dzisiaj się tylko użalałam że jaka to ja gruba jestem i obleśna, a to przecież tylko mój wybór! Dzisiaj zaczęłam po raz enty, ale z nową motywacją, nowymi postanowieniami i wiarą, że się w końcu uda! Na początek wyzwanie na 7 tygodni - minus 10 kg. Postanowienia: 1,5l wody dziennie, 3x w tygodniu ruch, 5 lekkich posiłków - ostatni o 19