Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
moj makijaz permanentny -foto


witajcie,

troche juz czasu uplynelo od mojego ostatniego wpisu. W zasadzie nic nadzwyczajnego sie nie wydarzylo,Swieta zlecialy szybciutko w milej i spokojnej atmosferze. Bylismy tylko my sami, wiec totalny luzik. Jutro wybieram sie do Szczecina na korekte mojego makijazu. Jade sama , moj K zostaje w domu bo ma dosc sporo roboty z autami. Mam termin na 11, na miejscu chce byc juz ok 7-8 rano, odwiedze sklepy, bazar i wszystko pozalatwiam rano. Po terminie u P. Dorotki chce wstapic do fryzjera podciac koncowki a na 16 mam wizyte z pazurami. Ostatnie zelki mialam robione  tydzien temu, robie je u sprawdzonej kobitki ale tym razem miala chyba zly dzien bo wyszly nie do konca ok. Bedac w Polsce wykorzystam to ze jestem sama i caly ten czas poswiece swojej osobce...wiecie, taki dzien dla siebie! Ciesze sie strasznie na jutrzejszy dzien, co prawda musze wstawac w nocy , ale dam rade! 

Wstawie Wam fotke mojego makijazu, przepraszam za jakos zdjecia ale robione z wyskoku przed 10 minutami.Co do samego makijazu, twarz moja zmienila sie ale nie widac ze bylo cos radykalnie robione i podobno o to chodzi  w tym wszystkim.

Trzymajcie sie dzielnie, zycze Wam milego weekendu (a ma byc sloneczny i cieply) i wracam do Was wkrotce.

A

  • Anpio7

    Anpio7

    1 kwietnia 2016, 17:25

    Naprawdę pięknie, taki makijaż daje wyrazistości twarzy. Sama marze o kreskach górnych i obrysie ust,jeszcze chwilę poczytam Ciebie i zacznę odkładać i na to, choć już mam tyle celów i marzeń.... Jak tam piesek, został? Ja mam maltańczyka, jest moim skarbem, ale mam koleżanki chętne do niańczenia na czas moich wypadów. Pozdrawiam serdecznie

  • angelisia69

    angelisia69

    1 kwietnia 2016, 13:31

    niestety slabiutko widac :(