Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Try again and again


Witajcie, może kilka z Was mnie kojarzy, czasami pojawiały się wpisy, ale równie szybko znikały.

Mam 20 lat na karku, przede mną matura, a nawet książek nie mam przeczytanych na prezentację. Cóż, wiem, że dam radę.
Zdolna jestem, tylko muszę mieć odpowiednią motywację.
Tak samo jest z odchudzaniem. Wiele razy podchodziłam do tego tematu, przeglądałam po nocach fora i czytałam artykuły typu jak schudnąć 10kg w miesiąc.
Z perspektywy czasu uznaję to za straszną głupotę, bo może schudłabym te 10kg, ale nie miałabym na nic siły, a kilogramy wróciłyby ze zdwojoną siłą.

Mieszkam sama, mam psiaka, którego kocham nad życie, jakoś wiążę koniec z końcem, tylko moja waga mi nie odpowiada. Nie ma co się dziwić że kilka kilogramów przybrałam po maratonie fast-foodów na obiad, kolację, a nawet potrafiłam o 2 w nocy wstawać
i gotować makaron z sosem... Jednak teraz mam więcej czasu, zaczęłam przyglądać się mojemu stylowi życia i widzę jak tragicznie się odżywiałam. Nie wspomnę już o poobiednich drzemkach i podjadaniu chipsów. 

Chcę się zmienić. Dla kogo tym razem? Dla siebie. Tylko i wyłącznie dla siebie.
Teraz świadome spożywanie posiłków to dla mnie priorytet.
Dzisiejsza waga to 90,6kg.
Mam rolki, będę więc śmigać i topić tłuszczyk, do tego dojdą długie spacery z psiakami, bo dojdzie mi na 3 tygodnie drugi towarzysz.
Porcję posiłków będę ograniczać, zamiast coli czy soku pomarańczowego woda gazowana.
Dla chcącego nic trudnego, prawda?

Jutro postaram się dodać zdjęcie mojej aktualnej sylwetki, z pamiątkami po pizzach, chipsach i pierogach z mrożonki.

Plan jest taki, że będę dodawać tutaj swoje przemyślenia, ewentualne postępy, z czasem może pojawią się covery utworów w moim wykonaniu, myślę nad serią ''tydzień w zdjęciach'' a także dodawania strojów dnia.
Co o tym myślicie moje kochane Vitalianki?

I tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszy post. Z góry dziękuję za każde odwiedziny mojego dziennika i mam nadzieję, że Was nie zawiodę.

BUZIAKI, ANN

PS. Wystawiłam na sprzedaż kilka ubrań  w rozmiarach 42-46 i dodatków. Zapraszam.
klik