dobry wieczór! :) nie pisałam przez kilka dni więc stwierdziłam,że dzisiaj napiszę. Od kilku dni jestem jakaś zdołowana,przygnębiona, nic mi się nie chce. W poniedziałek dopadło mnie chorubsko ciągle kicham,strasznie boli mnie gardło a najgorzej dokucza mi katar. Ten stan spowodował, że zrezygnowałam z treningów. Chociaż czasami zastanawiam się czy to nie moja kolejna wymówka, obawiam się,że choroba przejdzie a ja znów coś wymyślę... byle tylko nie trzymać się diety, byle nie ćwiczyć. Mam ochotę tak po prostu wszystko rzucić, odizolować się .Oby to było chwile. Pozdrawiam :)
Antonika
17 stycznia 2016, 12:47Przejdzie...A katar jest najgorszy z tego wszystkiego: nie pozwala zasnąć. Zdrowiej, jeśli jeszcze nie wyzdrowiałaś :)
angelisia69
14 stycznia 2016, 13:29taka mlodziutka a juz takie zniechecenie i wahania nastrojow?Moze to tylko chorobsko i oslabienie tak na ciebie dziala.polecam jakies zdrowe koktajle dajace energii,wiecej warzyw w menu i witaminek
anonimek98
15 stycznia 2016, 09:52Mam nadzieję,że to przez chorobę i wszystko wróci do normy. Znów zacznę tryskać optymizmem i zacznę walczyć o siebie. Bardzo dziękuję za radę :)