Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
juuupi


z dietką idzie póki co bardzo dobrze :)
POST :zero słodyczy...i ?? i postaram sie nie obgryzac tych cholernych poaznokci!!!! wiem..zly nałóg...ale na prawde jak nałóg..idzie samo...czlowiek nawet nie wie kiedy....


jestem mega szczesliwa!! jutro będe miałą rowerek treningowy!! małżonek mi załatwił od kolegi prawie nieużywany za 70 zł. !!!! 
dzisiaj i wczoraj aktywność licha......ale od jutra sie ostro  biore!!! rowerek codziennie (conajmniej godzinka) i bieganie 3-4 razy w tygodniu po 45 minut!!!!  jutro postaram sie zrobić oba, ale niewiem czy zdąze z rowerkiem, bo niewiem o której moj S go przyniesie (biegać będe wieczorkiem, jeżeli starczy sił ,nawet jak rowerek będzie późno to wsiąde na przetestowanie).
jak mi kondycha pójdzie w góre to zmienie proporcje (może za miesiąc ??  ) , tzn. rowerek 3-4 razy w tyg, i bieganie 3-4 razy w tyg.ale po godzinke-godzinka i piętnaści minut... wiadomo ze bieganie lepsze, wiecej mięśni pracuje i więcej sie gubi tłuszczyku :) może z czasem będe robiła biegi naprzemienne?? tzn.bieg wolny/szybki/wolny/szybki.....ALE NIE MA CO MARZYĆ !! TRZA SIE BRAĆ DO ROBOTY I MIERZYĆ SIŁY NA ZAMIARY!! jak nabiore kondycji, wtedy będe myśleć i planować !!
  • klaudia0209

    klaudia0209

    13 lutego 2013, 21:53

    no to powodzenia z tym rowerkiem, daj mu czadu ;D

  • invincible17

    invincible17

    13 lutego 2013, 21:12

    Jakieś 8/9 lat temu w podstawówce obgryzałam, paznokcie, moim postanowieniem na post było przestać i dzięki temu się udało, więc próbuj i ty. Po jakiej powierzchni biegasz? bo gdy ja w lecie biegałam po twardej jezdni miałam problem ze stawami.. muszę mieć kort bądź jakąkolwiek trawę.. coś miększego od asfaltu.

  • Selawi

    Selawi

    13 lutego 2013, 21:08

    poczytaj o negatywnych skutkach nadmiernej aktywnosci fizycznej. ogranicz treningi