Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zawaliłam, zawaliłam i jeszcze raz zawaliłam !!!!


zawaliłam na całej linii przez ostatnie 5 dni....zero ćwiczeń, jedzenia może nie tyle żeby się obżerać, ale też nie tyle, żeby chudnąć......no i co dzień coś słodkiego!!
Ale czuję właśnie dzisiaj, że mam nowe siły na dalszą walkę!! Dzisiaj póki co wzorowo...może mój organizm potrzebował trochę wytchnienia że się tak zachowywał (próbowałam dietować, ale normalnie ani siły ani chęci na to nie miałam) czy ta przedłużająca się zima tak na mnie zadziałała!!! NIE WAŻNE!! WAŻNE ŻE DZISIAJ DIETA IDZIE NA POWRÓT W RUCH I OD JUTRA ĆWICZENIA!!!!! (nie oba na raz, pierw chcę wejść na dobre tory z dietą i zacząć lajtowo jutro od aerobiku)

TRZYMAJCIE KCIUUUKI !!!!!

MENU:
śniadanie :   makrela wędzona 200g, dwa chrupkie
2 śniadanie: jabłko + talerzyk zupy buraczkowej z dnia poprzedniego (w tym kawałek mięska drobiowego, włoszczyzna no i buraki)
obiad : soczewica zielona 100 g, mały kotlet z piersi kurczaka smażony na odrobinie masła roślinnego, buraczki
kolacja : cały mały brokuł (koło 300g) zmieszany z odrobiną jogurtu naturalnego (mniami :D )
  • doceluu

    doceluu

    12 kwietnia 2013, 09:29

    Trzymam kciuki :)

  • kaska2112

    kaska2112

    11 kwietnia 2013, 15:07

    Pozbieraj sie I jedziesz dalej:)

  • dadziakowska

    dadziakowska

    11 kwietnia 2013, 14:54

    ja tez ostatnio dałam ciała ale wracamy i się nie poddajemy ! buziaki :*:*

  • nulla87

    nulla87

    11 kwietnia 2013, 14:31

    kolacje mialas przepyszna :) z reszta cale menu bym chetnie zjadla :) nawet jak zawalilas w poprzednie dni to teraz zbieraj dupe i dietkuj! :) mobilizacja na calego ;)