Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dawno nie pisałam :)


                                              WITAJCIE !!!! 

    Dawno nic nie pisałam tutaj, ale zaglądać zaglądałam. Przyznaję się bez bicia że w trakcie @ za dużo sobie pozwalałam. Od kilku dni powróciłam na dobre tory. jem teraz mało, jakieś 1300-1400 kcal, bo chcę żeby żołądek wrócił do mniejszych rozmiarów (przez te pare @ dni mogłam pożreć na prawdę masę rzeczy, więc się drań rozciągnął ). Póki co nic nie ćwiczę, więc ta ilość powinna być dobra i mi wystarcza. Jem dużo warzyw, pomidorki powoli idą w dół i ogóraski. 
   Dzisiejsze menu było takie :
  Śniadanko : 4 chrupkie a'la wasa, trzy i pół małego jaja na twardo, liść duży sałaty i pół pomidora
  Przegryzka : 200 g jogurtu naturalnego z otrębami
  Obiad: półtora talerza zupki ogórkowej ( w tym trochę ziemniaków, dużo marchwi, pietruszki i selera, ogórki kiszone, kawałek mięska drobiowego no i koperek )
  Przegryzka (na spacerze w parku) : dwie marchewki
  Kolacja: 180 g serka homo czekoladowego z orzechami, sałatka z trzech pomidorów, małego ogórka świeżego polana ok. 200 g jogurtu naturalnego


   Nadal oczywiście dużo czasu spędzam na spacerach z moją córunią ;)
   O właśnie, muszę się pochwalić   Bardzo szybko mi się udało ją nauczyć zasypiać samej w swoim łóżeczku, chyba ze trzy dni siedziałam koło jej łóżeczka i czekałam aż zaśnie, a potem już wychodziłam. Tylko za pierwszym razem był bunt i ponowne odprowadzenie do wyrka, a potem już ślicznie sama przy kołysankach z misiem  lula i smacznie śpi. Muszę też powiedzieć że śpi o wiele wiele lepiej od kiedy zasypia sama, przesypia całą noc. Dopiero nad ranem (koło 6) budzi się i chce mleczka. Daję jej pół butelki trochę oszukanego mleka (mniej wsypuję, bardziej wodniste) i  śpi kolejne półtora godzinki. Nie budzi się w nocy z płaczem, śpi od gwizdka do gwizdka normalnie . Pewnie śpi tak dobrze dlatego, że zasypia w łóżeczku i jak się przebudzi to widzi że jest w tym samym miejscu więc zasypia dalej. A jak ją na kolanach kołysałam do snu, pewnie po przebudzeniu był ZONK i gdzie jest mama !! 
   Teraz staram się jej wpoić robienie swoich potrzeb do nocnika / na nakładkę w kibelku - ta jej się o wiele bardziej podoba, długo na niej siedzi , ale robienie czegokolwiek idzie nadal baaaaaardzo opooornie !! Ale powoli, do przodu, wszystkiego się nauczy !!!!! ZUCH DZIEWCZYNKA Z NIEJ !!!    PO MAMUSI   

  • PoTrupachDoCeluuu

    PoTrupachDoCeluuu

    2 czerwca 2013, 00:30

    Tak to jest podczas okresu - wieczna gastrofaza :P

  • kaska2112

    kaska2112

    1 czerwca 2013, 22:18

    A ile ma Twoja mala? Moja ma 2 latka, na nocnik juz od pol roku robi, a w swoim pokoju spi, dopoki sie nie przebudzi i przychodzi. A ja jestem nieprzytomna i juz nie odnosze:P i uwazaj, nie dawaj jej mleka w innych proporcjach niz na opakowaniu, bo jej rozwalisz jelita, zoladek, i inne wnetrznosci. To jest naprawde grozne, przeczytaj na opakowaniu.