Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mąż się śmieje


Mąż się ze mnie śmieje że na tej diecie to długo nie pociągnę .Zrobię mu na złość i wytrzymam.
  • marzena83reil1983

    marzena83reil1983

    4 marca 2010, 21:48

    Kochana :) nie tyle jemu na zlosc co Tobie na dobre :) 3mam mocno kciuki :) i smiac sie napewno nie bede :) uwierz w siebie i w swoje mozliwosci :) a kto sie smieje, ten sie smieje ostatni :) wiec zobaczymy :) pozdrawiam serdecznie

  • Liiidiiia

    Liiidiiia

    4 marca 2010, 19:29

    Też tak miałam na początku, a teraz to jest ze mnie dumny, Tobie też tego życzę

  • bee79

    bee79

    4 marca 2010, 19:27

    Trzymam kciuki, powodzenia :)

  • Anneli

    Anneli

    4 marca 2010, 19:24

    Trzymaj się. Pokaż mu że wytrzymasz. Najważniejsze żebyś nie jadła za mało bo wtedy nie wytrzymasz. :D Na pewno ci się uda, trzymam kciuki