Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 3


jest  coraz trudniej. mam bardzo słaba kondycje. co dzień to mam mniej siły i bardziej mięśnie bolą. mam nadzieję, że to minie i wytrwam, i będę częściej ćwiczyć.  na razie wszystko mnie boli. 

u lekarza mało ciekawie, ale o tym nie będę pisała. mam nadzieję, że szybko się wyleczę.

pomóżcie. czy z tymi ćwiczenia,mi to normalne? liczę na to, że te mięśnie przestaną boleć i będę miała siłę wykonywac wszystkie ćwiczenia i wszystkie powtórzenia..    

  • jjozia

    jjozia

    24 marca 2017, 10:21

    normalne, też tak miałam na początku. zakwasy jak nie wiem, nie miałam siły po nocy wstać z łóżka. Potem jest lepiej, teraz złości mnie jak nie mam czasu poćwiczyć, albo jak mam okres - wtedy ciężko mi ćwiczyć i muszę te cztery dni robić przerwę. Nie poddawaj się, jesteś moją inspiracją i bohaterką. Bardzo motywuje mnie Twoja walka, nie załamuj się

  • Anulka08

    Anulka08

    23 marca 2017, 19:35

    nie czuję niechęci. tylko wczoraj zbrakło mi fizycznych sił, tyle :)

  • angelisia69

    angelisia69

    23 marca 2017, 13:34

    to nie szalej na poczatku bo bardzo latwo sie zniechecic i znienawidziec aktywnosc.nie wiem co cwiczysz,ale jesli czujesz niechec,to przemóż sie chociazby do 15min oby tylko cos zrobic,a jak bedziesz miec wiecej energii to wtedy pocwicz wiecej.nic wbrew sobie,bo ciezko wtedy zeby aktywnosc stala sie przyjemnym nawykiem

  • Anulka08

    Anulka08

    23 marca 2017, 07:30

    Dzięki za rady. Pewnoe posłucham

  • ingrid83

    ingrid83

    23 marca 2017, 07:18

    to normalne..ja cwicze od jakiegos czasu i zawsze jak wprowadzam nowe cwiczenia to jakis miesien sie odezwie i zakwsy. Cwicz co drugi dzien.

  • aniapa78

    aniapa78

    23 marca 2017, 05:49

    Ćwicz co drugi dzień na początku. Mięśnie na pewno będą coraz silniejsze