Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
gdzie ten powiew wiosny?


w sobotę zjadłam ostatni kawałek czekolady. od niedzieli nic. nawet krakersów postanowiłam nie jeść i na razie nie jem. z ćwiczeniami troszkę trudniej, ale będę dalej próbować. za dużo obowiązków i nie wyrabiam się. święta coraz bliżej.

brak mi powera do działania a tym samym i do diety. przestrzegam jej ale jakoś tak bez entuzjazmu. 

Coraz bardziej tęsknię za mężem. wyjechał do pracy 15 lutego, jego nie ma i robota słabo idzie i dlatego to wszystko takie trudne...... 

  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 17:42

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • aniapa78

    aniapa78

    28 marca 2017, 12:12

    Wiem jak jest ciężko jak mąż pracuje poza domem. My tak byliśmy przez 10 lat. Może motywacją niech będzie, że zrobisz mu niespodziankę? Trzymam kciuki. Myśl pozytywnie.

    • Anulka08

      Anulka08

      28 marca 2017, 13:57

      tak chciałam, tylko że niestety im bardziej próbuję tym trudniej dojść do celu bo upadam....

    • aniapa78

      aniapa78

      28 marca 2017, 14:01

      Niestety odchudzanie nie jest łatwe. Jak by tak było to nie było by Vitalii. Trzymaj się.