Planowałam pisać codziennie, ale jak zwykle na planach się skończyło. Chyba pogodziłam się już z tym, że słodycze muszę ostawić. Prawie codziennie katuje się ćwiczeniami - jak nie fitness to rower lub ćwiczenia w domu. Ciężkie jest życie osób odchudzających. Mam jednak wrażenie, że stałam się bardziej drażliwa i wkurzam się o byle co. Nawet ostatnio mąż powiedział mi, żebym poszła pobiegać to się wyładuje :( To właśnie minusy odchudzania - gdzieś trzeba te frustracje związane z odchudzaniem wyładować... najbliżej jest rodzina..
Magga74
5 września 2014, 07:31Jeśli nie przestawisz sobie w głowie, że odchudzanie to nie męka tylko dobry zdrowy styl życia to odchudzanie będzie wiecznie dla ciebie udręką, a tak być nie może