Muszę sie pochwalic moja siłą woli. Wczoraj poszłam z koleżankami na ploteczki. Zamiast całego obiadu (jak moje koleżanki) zjadłam tylko brokułki. I żadnego alkoholu tylko soczek pomidorowy (jedna szklaneczka). Później one jeszcze wzięły sobie serniczek z lodami (mniam mniam)
a ja NIE!!!!!! Ależ byłam z siebie dumna po powrocie!!!!!!!!!!!!!!!
mattusia
13 stycznia 2012, 12:51Gratuluję!!!!!! I oby jak najwięcej wytrwałości :)
THICKgirl
13 stycznia 2012, 09:51To ogromny sukces :)) ale najlepsza dieeta to ta w ktorej kreci sie glowa w prawo i w lewo za kazdym razem kiedy nas czyms czestuja
lidianna
13 stycznia 2012, 09:36no widzisz, nawet jedno małe piwko nie było potrzebne:-) oby tak dalej:-)